avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
55.41 km 0.00 off-road
01:49 h 30.50 AVG:
V-max:73.50 km/h
temp:3.5
przewyższenia:322 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1355 kcal
dosiadałem: Gazella

15 i 50cm od śmierci

Poniedziałek, 18 listopada 2013 · dodano: 18.11.2013 | Komentarze 2

Co do pierwszej sytuacji to wymuszenie pierwszeństwa przez czerwone punto tam gdzie ostatnio bejca, więc w tamtej okolicy szczególna uwaga i skończyło się na ty, że pieprznąłem porządnie w boczną szybę pięścią(protektory na rękawicy arctic'a do czegoś się wreszcie przydały) aż usłyszałem 'odpowiedź szyby' przez słuchawki. Wkurzony pojechałem dalej na uczelnię.
Powrót i 'śmierć na życzenie' czyli od Ronda Ułanów w Białym do znaku 'zakończenie Markowszczyzny' leciałem za wywrotką i max co wpadło to 73,5km/h. Bałem się deczko że wpadnę w podłużne dziury(poprzeczne jakoś przelawywałem ta prędkością) na zakręcie za Markowszczyzną -a cały ten czas jechał za 'nami' sznur samochodów- więc miałem się odczepić od 'transportera' ale na zakręcie wpadłem delikatnie na oś jezdni i zrywając niewidzialną linkę, czyli podciśnienie ciągnące mnie przez równe 10,5km prędkościami 50-60-70km/h i odleciałem od TIRa powoli zwalniając z 65 do 25-30/h -świetne uczucie -nie pedałujesz a pędzisz jak w górki. Później już do domciu i tak o. Uzależniłem się od adrenaliny i tyle.

temp 3,5 /4,2*C





Cała trasa przejechana z tak oto wypełnioną sakwą, strach pomyśleć jak leciałoby się Spiderem... na pewno be obawy o dziury ;)


Komentarze
RamzyY | 19:11 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj też to czułem chwytając kierownicę jak najszerzej i jak najwięcej palców na klamce heh
Migdal
| 18:09 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj Niezłą prędkość;) Ja za TIR''em wycisnąłem najwięcej 65km/h. Już wtedy czułem, że jeden fałszywy ruch i szlifuję asfalt :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!