avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
13.20 km 0.00 off-road
01:27 h 6:35 AVG:
V-max: km/h
temp:
przewyższenia: 74 m
HR max:173 ( 91%)
HR avg:156 ( 82%)
tłuszczyk: 2158 kcal
dosiadałem:

13,2km bez trenowania

Czwartek, 28 listopada 2013 · dodano: 29.11.2013 | Komentarze 0

Ostatnio biegałem 4 października i od tamtego czasu zaprzestałem, bo na dłużej trzeba z kimś, Magdzie coś nie pasiło, mi z anestezjologią... Magda czas znalazła, ja chęci też i dzida z latarką, GPSem i pulsometrem i trasa na tesco, Łapy Osse, przy cukrowni i na Dębowinę i powrót na Łapy.
Po 3km przełamanie psychiczne, później przyczepy 4ro-głowego zaczęły boleć, ale żadnego przystanku tylko przed sb. W Dębowinie na górce miękkie nogi, ale dalej lecim. Magda biega 3x w tyg, ale <35' więc też na czuja leciała, sprawdzić się. Miejscami nogi ślizgały się na lodzie, ale tylko w 2 miejscach. Po przybiegnięciu wsiadłem w samochód i po colę pognałem. Teraz nogi nie bolą, ciekawe co przyniesie poranna jazda do Białego heheh




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!