avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
66.40 km 14.50 off-road
03:07 h 21.30 AVG:
V-max:38.00 km/h
temp:-11.0
przewyższenia:350 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 2184 kcal
dosiadałem: zimówka

KONIEC SKALI W LICZNIKU - około -12*C

Wtorek, 21 stycznia 2014 · dodano: 21.01.2014 | Komentarze 4

Na początku wzmianka, mój licznik ogarnia tylko do -10*C więc to dlatego temp nie skakała a mi było aż tak zimno -od dziś będę podawał temp niższe niż -10 z icm'u ;]
Wyjazd 7, powrót 18. Rano -10*C, wieczór -11 ;] Już rano kominiarka przymarzła mi w okolicy stawy żuchwowego, ale powrót ....staw + kominiarka stała się jak skorupa -powrót z wiatrem. 
Pojechałem dziś, żeby 'przetestować swoje ciało' i w sumie aurze poddało się tylko krążenie włośniczkowe w paluchach[duże palce u nóg] a reszta ciała ogarniała temp i wiatr -wiatr głównie. 
Powrót na Strumiankę, gdzie warunki były wyjątkowo zrypane:
- lodowe garby -jak przedwczoraj tylko w połączeniu z większym zagrożeniem -więcY blaszakOF na drodze,
- P. Strumianka-P. Kościelna TOTAL WAR -wyślizgany śnieg, wąsko, samochody z górki zjeżdżały z V <20/h i wcale się im nie dziwię -przy mocniejszej korbie koło kręciło się jak chciało,
- P.Kość.-Łapy - tu to w ogóle odcinek który nazwałem "tak, dobrze widzisz, sam chcę mijac się z tobą na lusterko" bo ponieważ dlatego że jechałem 30-50cm od osi jezdni. Zjechałem 2x na środek swojego pasa i 2x z takim samym skutkiem: prawie gleba, oba koła składają się i w ruch idzie lewa noga, która też się ślizga ale zima no to czego się spodziewać?! no chociażby piasku, bo sól to rarytas i występuje w mieście, tylko na krzyżówkach
W ogóle plan był wrócić za dnia, więc wziąłem 'wyświeconą' w nocnym Surażu 240stkę i dobrze, że miałem 'dymano' bo było by lipnie. Mało tego światła ale zawsze coś widać -reflektor od Gazelle. 


foto cykłem i bateria padła, a na wyjeździe z Białego było 50% -mróz? bo net był wyłączony
Kategoria <100km



Komentarze
RamzyY
| 17:26 środa, 22 stycznia 2014 | linkuj pogoda mi go robi ;] para leci przy oczach, zamarza i odmarza więc taki naturalny make up rather ;p
średnia, bo wiatr z powrotem w plecy
mors
| 15:36 środa, 22 stycznia 2014 | linkuj Po oczach myślałem, że to zdjęcie jakiejś dziewoi xD makijaż se robisz? ;)

Średnia bdb jak na takie waruny. ;p
RamzyY
| 22:02 wtorek, 21 stycznia 2014 | linkuj nie wożę już sprzętu, mam tylko pompkę i jak coś tatuś teraz w domu 24/7 ;]
lemur89 | 18:37 wtorek, 21 stycznia 2014 | linkuj Jestem pod wrażeniem,,jazda w takim mrozie to niezłe wyzwanie, a jakbyś złapał np kapcia? Wymiana detki na takim mrozie to nic przyjemnego .
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!