avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
173.07 km 5.00 off-road
07:02 h 24.61 AVG:
V-max:35.80 km/h
temp:-6.6
przewyższenia:850 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 3974 kcal
dosiadałem: Gazella

Po 2-tyg zastoju

Poniedziałek, 3 lutego 2014 · dodano: 03.02.2014 | Komentarze 7

Wyjazd bez kominiarki i zaraz zamarzanie gęby, za Białym czepiam się ciągnika, szybko nie jedzie ale dobre i 30 a było pod wiatr
Za żelaznym mostem czuję miękką kierownicę, paczę i flaczek, ale na górce jest przystaneczek więc czill, robota bardzo długo nie zajmuje, -4*C na przystanku też jakoś nie przerażają więc spokojnie robię i jem bo i tak miałem robić jakiego brejka na fud, tu zaczynam jedzenie pestek, które wsypuje do kieszeni i po kilkanaście ‘wsypuje do policzka’ który później zaczyna być jak znieczulony, przesypuję do drugiego, w brańsku pestek dokupuję i dalej męczę unikając ‘policzkowania’
Btw przed mostem bateria zjechała mi na 2%, więc włączyłem offline żeby cyknąć jeszcze jakie foto i napisać eska, żeby się nie martwili bo po zmierzchu przyjadę.
Za Sokołami licznik wbija na -5,2*C i automatycznie na brodzie zaczynają wytrącać się bryłki lodu ;]
Trasa jak trasa, słońce, wiatr i ogólnie spoko, nie mam czasu się rozpisywać, bo przez wycieczkę zalegam z anestezjologią ;/










Temp -5,2 / -0,4 / -6,6*C
track
Kategoria <200km, szosa



Komentarze
RamzyY
| 20:54 środa, 5 lutego 2014 | linkuj 4ty rower? skąd kasy.. w planach jeszcze kross -może jamaszka, ale to z pierwszych wypłat bd trzeba odłożyć
lemur89 | 19:07 środa, 5 lutego 2014 | linkuj Kup sobie szosę z prawdziwego zdażenia to i 300 km za dzień połkniesz...
RamzyY
| 09:27 wtorek, 4 lutego 2014 | linkuj aura właśnie taka na jaką dłuugo czekałem ;]
do Rzeszowa mówisz... tyłek bo nie wytrzymał ;/ miałem chęć do dziadków (211km) ale muszę się uczyć a u nich jest wiele ciekawszych zajęć ;p
200 mówisz... wjeżdżasz mi na ambicje
średnia -bez spd, bez rewelacji, zimowa
roolez
| 08:53 wtorek, 4 lutego 2014 | linkuj E, tam! Taka średnia jak na zimę jest całkiem przyzwoita!
mors
| 22:50 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj Do dwusetki było już blisko. ;) Śniegu mniej niż się spodziewałem, ale średnia jak zawsze miażdży i przygnębia. ;]
lrmur89 | 21:26 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj Było jechać do Rzeszowa,pyknąc sobie te 403 km:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!