avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
104.71 km 0.00 off-road
04:02 h 25.96 AVG:
V-max:37.80 km/h
temp:9.3
przewyższenia:529 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 2509 kcal
dosiadałem: Gazella

mina deko zrzedła ;/

Sobota, 3 maja 2014 · dodano: 03.05.2014 | Komentarze 2

Wyjazd miał być ok 5 ale o 4:30 padało, więc uderzyłem jeszcze w kimono ;) Przed 9 za oknem 12*C więc można jechać, w krótkich gaciach -a co. Ze sobą 3 kanapki, woda zestaw naprawczy, kurtka p/deszczowa i 2 zł ;)
Przed Doktorcami w lesie lemp spadła do 9,7*C, przed Bielskiem też coś koło tego.
Nad Bielskiem unoszą się chmury, do Strabli jadę pod wiatr, potem wieje z boku i od Bielska do Brańska w plecy przeważnie. 


przed Surażem 


9km od Bielska


w sumie bez sensu robić zdjęcia tablicom miast, tylko marnacja transferu




The Nice One ;] (w Bielsku)



marnacja kolan ;/
W Crivitach spsuł mi się zamek i to na amen, także utnę je tak, aby kolana zakrywały i bd gitowo. Nowego nie wszyję bo koszt przewyższy wartość spodni a nie jestem kimś kto wyrzuca coś co można jeszcze w jakikolwiek sposób spożytkować ;)
W Brańsku mijam i pozdrawiam grupkę 15-20 kolarzy, którzy byli lepiej przygotowani na 9*C ode mnie i chyba się przebierali na ów temperaturę. Ja tylko za Bielskiem założyłem p/deszczówkę i choć 'w korpus' było ciepło. W Brańsku temp spada do całkowitego minimum ~9,3*C


Brańsk, weather pro nie złapała sygnału choć googlemapsy od razu pokazały Brańsk,
na czwartkowej trasie też miejscami miała zamuły



od Bielska coś co jakiś  czas próbuje posikiwać, ale od Brańska... słuchawki idą do sakwy bo szkoda, żeby podmakały. Nie padało aż tak, żeby zmoknąć ale kilka razy zanosiło się, że będę dzwonił po S.O.S. aczkolwiek dojechałem cały i suchy.

temp: 13,5 /9,3*C
Kategoria <100km, szosa



Komentarze
RamzyY
| 17:04 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj i takie już są docięte ;)
mors
| 22:53 sobota, 3 maja 2014 | linkuj Porcięta 2/3 byłby w sam raz. ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!