avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
98.48 km 16.00 off-road
04:17 h 22.99 AVG:
V-max:45.90 km/h
temp:22.0
przewyższenia:484 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 2580 kcal
dosiadałem: Gazella

Narwiański PN i spierdzielony BS ;x

Niedziela, 27 września 2015 · dodano: 27.09.2015 | Komentarze 3

Wyjazd przed 11, jest zimno, okrutnie wieje a jha nie spakowałem drugiej bluzy ale cóz, najwyżej za 20km zawrócę.Lecę pod wiatr do samego Kurowa, gdzie po drodze rozgrzewam się a i słońce mocniej podpieka. Przed Kurowem miła niespodzianka -nowy asfalt ;) ale i tak go przecinam i tnę dalej szutrem ;/



Dojeżdżam do takiego skrzyżowania i pocinam w prawą, na zerwany most.


Dalej cisnę groblą pośród krzaków, zdarzył się nawet 1 samochód ;)




Dojeżdżam do pierwszego mostu -dalej samochodem nie pojedziemy.




schodzę pod mostek..



i dalej groblą, płosząc rowerem ptaki posilające się jeżynami i innym runem ;p


dojechałem do końca mostu..



na środku fotografii widać drugi koniec mostu a na nim ludzi i samochody
panoramka, oraz druga na fullscreen


moja niezawodna maszynka -już 30 000km razem ;) aczkolwiek rozglądam się już za czymś amortyzowanym


po drodze ;) jak to w Polsze -spotykany wszędzie ;)


lecimy na Waniewo, na kładkę i promy, żeby przeprawić się przez rozlewiska Narwi, choć podeschniętej



ładnie wyremontowali ostatnimi czasy..


3 takowe są po drodze, jeden kiedy weszliśmy we 4 osoby zawisł na mieliźnie i musiałem zaprzeć się nogą o barierkę, aby ruszyć
panoramka




 


ostatni prom, w najszerszym miejscu rzeki i wyjeżdżamy w Śliwnie skąd zmierzam na drugi koniec zerwanego mostu, do Kruszewa


na tym skrzyżowaniu tnę w lewą, do końca, do "mostu" ale tylu luźnych kamieni pod oponą dawno nie miałem ;/


Na początku mostu pogadałem z 2 rowerzystami z Białego, było fajnie, ale trzeba odpedałować na obiad ;) -czołem Panowie


Kieruję się na Choroszcz, gdzie ukazuje się tegoroczna, nowiusieńka ścieżyna rowerowa DDR zwana ;)



Potem Zaczerlany, Trypucie, Turośń Kościelna, Suraż i Łapy czyli w domu.

Świetna:
- pogoda,
- trasa,
- nastrój,
no i wycieczka. Szkoda tylko że w pojedynkę.

Link do galerii zdjęć, w pełnej rozmiarówce ;)

temp: 14,9/22,7*C
Kategoria <100km, szosa



Komentarze
RamzyY
| 18:42 poniedziałek, 28 września 2015 | linkuj dzieki ;))
T yno nie chce załadować fot ze zdjęcia google i nie wiem ocb,od dłuższego czasu wrzucam tam foty i jest ok
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!