avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
50.20 km 0.00 off-road
01:40 h 30.12 AVG:
V-max:40.30 km/h
temp:10.0
przewyższenia:118 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 794 kcal
dosiadałem: el compañero

wyścigi z paralotnią

Niedziela, 23 października 2011 · dodano: 23.10.2011 | Komentarze 0

Dziś planowana druga weekendowa przejażdżka -tym razem czasówka. Źle obrałem trasę, bo pod wiatr ale co tam:
- spalę więcej kalorii,
- sprawdzę swoje nogi i ogólną wytrzymałość,
- poćwiczę jazdę z wyższą kadencją -z czym mam problem bo ostatnie 3kkm jeździłem siłowo
Za Turośnią Kościelną jest małe lotnisko więc jadąc obserwowałem awionetki i paralotnie. Po 100 m za 'lotniskiem' słyszę coraz głośniejszy warkot. Obracam się więc co chwila obserwując doganiającą mnie paralotnię. Lotniarz podleciał do mnie na tyle, że mogłem go prawie złapać za rękę(miałem SPD więc mogłem polatać (z) rowerem ;p).

Po 30km zaczął wspomagać mnie lekki wiatr. Średnia doszła do 30km/h, ale na przedostatnim podjeździe straciłem do 29,8 co na dyście 50km jest ciężkie do odrobienia gdy do końca już blisko.
Dobrnąłem reszkami sił do domu cisnąc na maxa.
Wycieczka utwierdziła mnie w przekonaniu, że jeszcze wiele km do zrobienia w tym sezonie -może z powodu pięknego słońca.

P.S. przy nowym ustawieniu bloków czułem pracę końca w okolicy ścięgna bliższego bliższego musculus triceps surae(trójgłowy łydki-nauka łaciny na ratownictwie ;) )
(sądząc po tętnieniu w uszach pole [spalone kalorie] jest zawsze sporo zaniżone)
<iframe src=""


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!