avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
33.30 km 0.00 off-road
01:26 h 23.23 AVG:
V-max:36.70 km/h
temp:-1.0
przewyższenia: m
HR max:166 ( 83%)
HR avg:140 ( 70%)
tłuszczyk: 599 kcal
dosiadałem: el compañero

test ustawienia zacisków

Sobota, 31 grudnia 2011 · dodano: 31.12.2011 | Komentarze 2

Przedostatnia wycieczka w tym roku- niedosyt ;) Kiedy babcia zobaczyła mnie z rowerem wychodzącego po 18 z domu powiedziała "chce ci się?"
a ja pomyślałem sobie -czy alkoholik ma kiedykolwiek dość alkoholu? -na tej samej zasadzie jest i ze mną ;) tylko w zdrowszą stronę

Posmarowałem tri-aligny w avidach odrobiną towotu, zacisnąłem klamki, dokręciłem śruby i cisza! Po 30ko to samo -w reszcie się udało!!
Upuściłem także powietrza do 2atm z kółek i mogłem jechać. Po 700m powrót po dodatkowy ciuch.
Łapy-Uhowo-Turośń-Suraż i na Łapy koło cukrowni. Na wiadukcie miła niespodzianka - posolone!
Całą trasę ~20km/h i uważanie na koleiny i mijające mnie samochody(wolę nie myśleć co o mnie pomyśleli mijając mnie jadąc pewnie na bibę).

fotka z wiaduktu-ul Sienkiewicza(jakość zdj jak z telefonu)
Kategoria <50km, szosa



Komentarze
RamzyY
| 05:11 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj ilość przeze mnie wypita nie zainteresowałaby nawet niebieskich, a poza tym jak mówią "jaki pierwszy dzień roku taka i reszta"
javor
| 20:54 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj Lepiej w sylwestra jeździć niż się napić i nie móc pedałować w pierwszy dzień 2012 roku :)
Ja stuningowałem i przeserwisowałem w końcu zimówkę i przed północą jadę na miasto - może jakieś ładne zdjęcie z fajerwerkami uda się zrobić :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!