avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
143.50 km 15.00 off-road
06:22 h 22.54 AVG:
V-max:71.10 km/h
temp:7.0
przewyższenia:550 m
HR max:171 ( 85%)
HR avg:137 ( 68%)
tłuszczyk: 6637 kcal
dosiadałem: el compañero

[LUBELSKIE] TEAMOWY KAZIMIERZ

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 09.04.2012 | Komentarze 2

W Teamie z Sebkiem(porcupine) i Peterem meeting w Moszczance, potem Kurów, po wioskach, lasach, padołach, wąwozach i innych odludziach do Kazimierza, Puławy, wzdłuż torów(Puławy Azoty, Gołąb) do Krasnoglin(koniec wspólnego bujania) Moszczanka i Sobieszyn skąd po pół godziny wyjazd do Łap(jak kocham jazdę po nocy ;)
Wciąż wyglądaliśmy ludzi z wiadrami ;/ a na wszelki wypadek miałem wszystko w woreczkach i ciuchy na zmianę. Było kilka tras przez las prawdziwie z XC, błoto oblepiające koła(Sebek na slickach dzielnie wjeżdżał pod każdy podjazd) oraz zjazd na którym widziałem śmierć w oczach(tarcze omal się nie przegrzały a rower mało nie jechał pionowo- ale jak widać żyję). Tak gorących tarcz jeszcze nie miałem –a co do organicznych klocków to kolejne będą metaliczne/półmetaliczne bo ten szajs dobry jest tylko na Podlasie ;/
Przy przy okazji wpadł nowy Vmax –tym razem bez pomocy wiatru.
Jazda udana, kolejna już zaplanowana. Kondycja coraz lepsza, jeśli jutro nie zawali mi gardła prze wodę z bidonu to może coś podobnego sieknę.
Dzięki chłopaki jeszcze raz za miło spędzone 6h ;)



fotki z nad rynku w Kaziku


jeden z bardziej mokrych podjazdów

i chłopaki

z przystopu na kanapkę
Kategoria <150km, Lubelskie, teamowo



Komentarze
RamzyY
| 18:16 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj na razie może wybierzmy się w okolice Białowieży
javor
| 00:12 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj Dobre miejsce do jazdy, tylko trzeba poczekać na ciepło i zieleń. Wtedy i ja tam chętnie pojadę :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!