avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
135.00 km 3.00 off-road
05:19 h 25.39 AVG:
V-max:42.70 km/h
temp:20.0
przewyższenia:755 m
HR max:186 ( 99%)
HR avg:140 ( 74%)
tłuszczyk: 5614 kcal
dosiadałem: el compañero

test nowych hampli m666

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 19.05.2012 | Komentarze 3

Wspólnie z javorem opracowaną trasą spokojnym tempem przemierzyliśmy cały dyst. Do Białego przed wyjazdem przebierałem się jak panienka:
-rano zmarzłem po drodze do kościoła,
-potem z psem było cieplej ->pojechałem ubrany letnio ->po 2km zawróciłem po zimowe ubrania tzn bluzę z windstopperem, zimowe spodnie i do Białego. Średnią 30.2 pod wiatr. W Białym u http://bikestats.pl/rowerzysta/javor było już cieplej, ale nie rozbierałem się już do końca drogi. Mam nadzieję, że jutro zimowych ciuchów nie db musiał wyciągać. W Brańsku full Giancika na lisie przyprawił nas o zawiechę oka ;) ale dzielnie pojechaliśmy na mostek, później do biedronki


Trip kończone górą Bona w Surażu, gdzie prawie dokończyłem docieranie hampli



jutro przejadę się specjalnie na Bonę by podocierać hample -puki co zauważyłem, że radiatory na prawdę spełniają swoją funkcję, a smród tarczy po zjeździe z Bony było czuć bez zsiadania z bike'a -to nie organiki ;p

Irek jak zajedziesz napisz, jak walczyło się z wiatrem do Białego ;)

(trasa chyba dokładnie odwzorowana)
Kategoria <150km, szosa, teamowo



Komentarze
RamzyY
| 20:16 sobota, 19 maja 2012 | linkuj mnie teraz dopiero ścięło -nie zakwas czy inne cóś- tylko spać się chce okrutnie i nauki nie będzie ;/ gacie nie zając- następnym razem i ważne, że Kleosin przeżyłeś ;p
javor
| 19:39 sobota, 19 maja 2012 | linkuj Oj marnie mi się walczyło z tym wiatrem na koniec :P Dodatkowo energetyk już przestał działać, nie miał kto motywować do szybszej jazdy i w rezultacie średnią 24,1 którą miałem w Łapach zepsułem finalnie na 23,1 :( ... ale, to i tak najlepsza moja średnia na takiej długiej trasie :)
W domu zmęczenie maksymalne, musiałem się zdrzemnąć ze 2 godzinki albo i więcej.
No i zapomniałem ci oddać spodenki, a miałem cały czas w torbie :D
kdk
| 14:23 sobota, 19 maja 2012 | linkuj Nie wiem co to hample, ale rowery fajne, średnie tempo też.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!