avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
72.10 km 0.00 off-road
02:26 h 29.63 AVG:
V-max:47.60 km/h
temp:22.0
przewyższenia:433 m
HR max:163 ( 87%)
HR avg:148 ( 79%)
tłuszczyk: 2739 kcal
dosiadałem: el compañero

metoda na wyprzedzających na trzeciego

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 3

... jadę połową swojego pasa i nikt nie ośmiela się na wyprzedzanie. Chce trąbić niech trąbi -nie ogłuchnę- ale jak będzie się wciskał to mało lusterkiem nie trąci. Jeden 6km przed domem pomyślał, że zjadę i zaczął manewr 'na trzeciego'. Ja nie zjechałem, a on się schował. Po wczorajszej jeździe po krajowej 19tnastce miałem dość mijania na 2palce. W sumie krajowa to co innego, więc tam się nie piekliłem, ale po takich drogach po jakich miałem przyjemność jeździć dziś -niech czekają!! Jestem takim samym użytkownikiem drogi jak i oni.

Trasa standardowa -na Brańsk przez Hodyszewo. Wiatr jak wczoraj -od Brańska do Łap 30km non stop w mordewind. Moje osiągi Poprawiają się chyba dlatego że:
- raz - więcej jeżdżę,
- dwa - odpuszczam pod większe górki i wiatr gromadząc siły na zjazd i pocisk po lasach.
Nogi po wczoraj jak nowe, tyłek ciut słabiej, ale dało się jechać ;p Jedyne co odczułem rano, to że nie mogę nabrać 100% powietrza d płuc, tylko jakieś 3/4 objętości. Po kilku h przeszło i do Brańska pedałowało się już na fizjologicznym oddechu. Na moście zjadłem czekoladę, bo czułem, że będzie dramat. Dziś zeszło tylko 0.6l Nałęczowianki z multi-pluszem
POZDRAWIAM ZAGLĄDAJĄCYCH NA BLOG -jeśli tacy są ;)


foto z mostu nad Nurcem w Brańsku

oraz średnia z dojazdu do Brańska, spadła jak widać po dojechaniu do domu.


Komentarze
Kenhill
| 22:05 sobota, 26 maja 2012 | linkuj Fulla ma a asfaltami się tłucze :< Kup szosówkę i będziesz miał średnie 30km/h< :)

Co do aborcji to mam nieco inne zdanie ale to nie miejsce na takie dyskusje :)

Jeszcze co do wyprzedzania: Krajową ostatnio wracaliśmy to pobocze małe bo małe ale było i spokojnie szło tam jechać, a takimi bez pobocza to podobnie, chociaż nie cały czas środkiem, na środek pasa mniej więcej wyjeżdżam jak widzę, że z tyłu nie zwalnia, albo już zabiera się za wyprzedzanie, chyba, że duży ruch to wiadomo.

Pamiętam kiedyś wrąbała mi się ciężarówka na trzeciego, końcem lawety zepchnęła mnie do rowu a w dodatku dostałem pasem po plecach (tym takim od spinania) akurat był pęknięty i furgotał sobie :x
RamzyY
| 20:19 sobota, 26 maja 2012 | linkuj Różaniec mam na kierownicy od wczoraj. U większości kierowców wisi na lusterku. Na rowerze spędzam więcej czasu niż w samochodzie, więc ostatnio sobie uświadomiłem, że jest to bardziej logiczne. BTW -to koronka ;)
O aborcji każdy ma swoje zdanie, aczkolwiek nie jest to nic innego niż zabijanie bezbronnych LUDZI -nie płodów, listków zarodkowych czy embrionów.
AVG no cóż -staram się ;P
pozdro
mors
| 20:11 sobota, 26 maja 2012 | linkuj Różaniec na kierownicy? Tego jeszcze nie było.
Szacun, także za "stop aborcji" i za... V AVG :)
I to na góralu o_O
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!