avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
55.40 km 10.00 off-road
02:37 h 21.17 AVG:
V-max:48.00 km/h
temp:-2.0
przewyższenia:275 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem:

jakaś tragedia ;)

Sobota, 15 grudnia 2012 · dodano: 15.12.2012 | Komentarze 5

Wyprawa na mamy, za małym rowerze. Po 13km

Turośń Kościelna
pierwsza myśl what're u doing man?! wypad! -BUT NOT -skoro zaplanowane jest kółko, to wcześniej czy później 'wiatr zmieni kierunek'. W miarę najedzony, z dyszką(jak się okazało -nie potrzebną) w kieszeni, ciepło ubrany:
- spodnie windstopper,
- bluza windstopper+bluza termo,
- buty do biegania+2x skarpety+wkładki termo+ocieplacze(ledwo się dopięły),
- rękawice narciarskie,
- nowa kominiarka windstopper,

i wola walki nie wygasa -SO LET's DANCE!!
Kominiarka nie poddała się urywającemu głowę wiatrowi -podobnie jak bluzy, ale z ręce i stopy marzłem jak zawsze zależnie od terenu, a pod koniec jazdy zaczęły grzać. Może dlatego, że jechałem pod wiatr 10-15km/h ;)
Kiedy wyjrzałem przed chwilą przez okno pomyślałem -i ja w takie coś jechałem?!

Pogoda(marznące łapy i stopy) i rower(mamy) nie pozwalają na dłuższe tripy. Focus wyczyszczony czeka na zejście śniegu, bo ostatna sól zrobiła minimalne kuku na łańcuchu. Nie ma co narażać sprzętu tylko pomęczyć się na za małym, nie amortyzowanym trekkingu.
Podsumowując -po raz drugi w życiu miałem do czynienia z taka pogodą na rowerze, ale nie mówię, że jutro tego nie powtórzę. Jeśli ktoś to w ogóle czyta- co robicie, żeby nie marznąć w dystalne części ciała? (worki foliowe etc)
Kategoria <50km, szosa



Komentarze
porcupine
| 07:37 niedziela, 16 grudnia 2012 | linkuj Dobra, w przyszłym tygodniu to kupie i za tydzień robię test, oby tylko ocieplenia nie było;)
RamzyY
| 07:35 niedziela, 16 grudnia 2012 | linkuj ale taki Peter ma RR 160 w spoczynku ;) daj znać jak to działa, bo zima dopiero się zaczęła
porcupine
| 07:28 niedziela, 16 grudnia 2012 | linkuj Ja planuje zakupić taki specyfik co się zwie Regutherm, tabletki mają poprawiać metabolizm energetyczny, nie wiem czy coś to da no ale warto spróbować, bo to dużo zależy od naturalnych predyspozycji, taki Peter jeździ w zwykłych SPD bez termo wkładki, zwykłe skarpety rowerowe i tylko zakłada worek na buta pod ochraniacze i w stopy mu gorąco
RamzyY
| 16:08 sobota, 15 grudnia 2012 | linkuj na nogach były 2 pary grubych skarpet, a co do jeszcze grubszych rękawic to już w tych przerzutki(SIS) zmienia się ciężko
może znacie coś nie alkoholowego na poprawę krążenia?
mario79
| 14:37 sobota, 15 grudnia 2012 | linkuj Bielizna termoaktywna. Na nogi ciepłe skarpety + odpowiednie buty i grube rękawice narciarskie ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!