avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
62.30 km 0.00 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:-3.0
przewyższenia:332 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1101 kcal
dosiadałem: zimówka

patenty na za małą ramę

Wtorek, 15 stycznia 2013 · dodano: 15.01.2013 | Komentarze 2

W 1h3' pod wydział, błoto pośniegowe, multum chlapiących samochodów i 1 niebezpieczny dla mnie manewr TIR'a: prawie zostałem zmuszony do ucieczki w zaspę, ale skończyło się na ochlapaniu nogawek, butów i świeżo nasmarowanego napędu ;/
Powrót także w 1h3' -gdyby nie zamulanie po oblodzonych Łapach czas spadłby do 1h ale skoro nawet rowerem trzeba zacząć hamowanie 50m przed krzyżówką ;// Od wczoraj jakoś dziwnie szybko podjeżdżam pod wszelkie górki -forma 'się odbudowała' czy jak?
Nowe pateny na za mały rower:
1)

zabezpieczenie 6cm wysuniętej ponad minimalny insert sztycy. Patent działa już od >200km ;) Nawet jak się zegnie bd mógł dalej jechać -nie zegnie się do końca jak rok temu też zimą ;p
2) stopę kładę jej środkiem -a nie palcami- na platformie i w ten sposób mam większy wyprost kolana -niestety wciąż nie do końca ;/
Jutro powrót do normalności, czyli jazda ogórem, bo mam na 8.
Czasu nie wpisuję bo między zajęciami śmigałem jeszcze po Białym.
BTW zauważyłem rano że w focusie dolne kółko przerzutki po 11kkm pokazało ząbki.
Kategoria <100km, szosa



Komentarze
RamzyY
| 15:55 środa, 16 stycznia 2013 | linkuj nic takiego w rowerowych gratach nie wpadło mi w oko
szosą do Białego, ''teren'' mam w Łapach -właśnie jechałem z 2 torbami w lewym ręku i ledwo rower ogarniałem na błocie pośniegowym pod którym od kilku dni jest wyślizgany lód
ALE TO WŁAŚNIE ZIMA -COŚ PIĘKNEGO Z PERSPEKTYWY ROWERU;)
kundello21
| 07:26 środa, 16 stycznia 2013 | linkuj Lepszy patentn, to kawałek urwanej kierownicy w sztycy, bo lżej :)

Szosą w zimie... fuuuj;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!