avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
76.58 km 0.00 off-road
02:37 h 29.26 AVG:
V-max:56.40 km/h
temp:12.0
przewyższenia:377 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1689 kcal
dosiadałem: Gazella

1500 w kwietniu!

Wtorek, 30 kwietnia 2013 · dodano: 30.04.2013 | Komentarze 0

Rekordowy miesiąc -najwięcej do tej pory było w kwietniu ub roku to jest 1353,60km, ale wtedy zeszło się kilka większych wyjazdów a teraz sam chłam białostocki czyli 60km/dzień. Do dysta dopiszę km ze spacerów z psem i 1,5kkm jak w mordę strzelił. Dziś wyjazd pod Lublin i
W dzień nie było czasu so take a night ride ;) (wyjazd po 21)
Przed Wys. Mazowieckiem wiało jak cholera i zaczęło kropić, na szczęście przeszło,

a za Wysokiem wiatr poszedł wreszcie w plecy pchając mnie do zamkniętego przejazdu w Szepietowie, na którym długo nie zabawiłem, bo pociąg zbyt długo jechał ;P

Wiatr w plecy do samej Dąbrówki, a potem dotaczałem się jakoś między dziurami w 'świetle zgaszonych latarni' do Nowych Piekut, gdzie zmieniłem bateryjki w 5-setce przy świetle 240-tki i pojechałem dalej, by w lesie usłyszeć trzask łamanych gałęzi -dzik czy sarna... nie ważne -HR poszło UP o kilka bitów ;p
Potem do Łap już w miarę spokój



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!