avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
205.90 km 0.00 off-road
07:49 h 26.34 AVG:
V-max:47.40 km/h
temp:22.0
przewyższenia:1118 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 4293 kcal
dosiadałem: Gazella

zaufałem Panu i już! -nie muszę deszczu się lękać ;)

Sobota, 1 czerwca 2013 · dodano: 01.06.2013 | Komentarze 9

Dokładnie, w nocy wstawałem o 00.00, o 02.00 i o 03.00 już nie padało więc poleżałem jeszcze, śniadanie i dzida w trasę. Wyjazd jakoś 04.20. Na rowerze 2 sakwy załadowane 'lepiej' niż ostatnio. Temperatura aż do 6 nie zmieniała się tzn było 14,4C. Wody tez okazało się za dużo o litr, bo starczyło na ten "upał" 0.6l 'Kropli bez kitu' ;) i 350lm jogurtu ;)

wodę można było wchłaniać z powietrza ;) Dębowa Góra przed Przytocznem
Wjazd na Kocką i 'zachęta' ;)

I nowa obwodnica-ekspresówka Kocka na Lublin przez Lubartów

Po drodze wiatr dziś wiał z 2 lub 3, rano mały, ale im bliżej południa/Łap tym większy i średnia z 27 zaczęła spadać, bo od lasów przed Brańskiem do Łap leciało się max 22km/h -chyba że z górki :) to 25 ;p
wiatr jak widać wiał całkiem ładnie -tylko nie centra tym razem

całą drogą w takich i podobnych chmurach, ale jak to w tytule zwierzyłem i jechałem dalej

postój na' sisi' i foto mojej objuczonej kobyłki



po 123km zjazd na pierwszy odpoczynek przed Siemiatyczami nad Bugiem -wcześniej tylko break na 'sisi' i przebieranie w krótkie gatki


droga do Siemiatycz i zagadkowe niebo ;)

zjazd za Siemiatyczami i znów 'dziwne' niebo

za Kamiennym Dworem -od Brańska w sumie już słońce się pojawiało


i tak całą drogę

W sumie trip ok:
-w pół tygodnia wykręcone ponad pół tysia w niesprzyjającej pogodzie ;)
-zaraz wpadnie 6tyś w tym roku ;)
-ale i zaraz koniec tak pokaźnej ilości km bo szkoła odejdzie. Będzie mniej wypadów ale większe tylko duże mam nadzieję ;)

BTW: poprzednia 2setka zaraz będzie opatrzona w foto
Kategoria <250 km, szosa



Komentarze
RamzyY
| 19:41 niedziela, 2 czerwca 2013 | linkuj i miało być, ale podnosiłem ''serce'' częściej niż zwykle i dłąo rady -bardziej bolała... szyja (?)
w sumie jazda trekkingiem w pozycji XC jej nie sprzyja ;p
porcupine
| 13:19 niedziela, 2 czerwca 2013 | linkuj A jak tyłek zniósł tyle km w siodle bo coś mówiłeś że może być ciężko
mors
| 12:41 niedziela, 2 czerwca 2013 | linkuj Nie wiem, czy to prawda, ale ponoć wszyscy ze wschodu tak mają (że wcześnie wstają).
Słońce wschodzi we wschodniej PL o ok. 50 min wcześniej niż w zachodniej, więc częściowo byłoby to nawet wytłumaczalne...
RamzyY
| 06:17 niedziela, 2 czerwca 2013 | linkuj o 4 dziś miałem nastawiony budzik, żeby uczyć się farmakologii, ale olałem 2 budziki ;)
mors
| 02:24 niedziela, 2 czerwca 2013 | linkuj Jest 4:24 a ja idę wlaśnie spać. ;D
Co kto lubi. ;)
RamzyY
| 13:17 sobota, 1 czerwca 2013 | linkuj Irek: nie wybieram się na night bike, bo muszę się uczyć na farmakologię bo warunek 450zł -to w sumie pikuś ale weź i chodź drugi rok na ten szajs ;(
Ishenaroth: ostatnio tak, słyszę dopiero kiedy zaczyna mijać, ale częściej się oglądam przez to, ale zauważyłem, że odkąd praktykują jazdę w tych to TIRy i nie tylko omijają mnie już nie "na gazetę" i dziś to samo -ŻADNEJ RYZYKOWNEJ SYTUACJI
tajemniczyjogurt
| 13:14 sobota, 1 czerwca 2013 | linkuj 4:20? Normalni ludzie śpią o tej porze ;)
Isgenaroth
| 12:57 sobota, 1 czerwca 2013 | linkuj Zawsze jeździsz z takimi słuchawkami? Jesteś całkowicie odcięty od tego co za Tobą (słuchowo). Jak z tym dajesz radę ?
javor
| 12:55 sobota, 1 czerwca 2013 | linkuj Wymiatasz z taką średnią w pogodę gdzie trzeba oddychać parą wodną a nie powietrzem. Kilka zdjęć jest mi dobrze znanych choć ciągle tylko z perspektywy samochodu. Skoro już w łapach to na nocny się może dzisiaj wybierasz?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!