avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

suche dane:
61.27 km 0.00 off-road
02:27 h 25.01 AVG:
V-max:42.00 km/h
temp:39.3
przewyższenia:332 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1284 kcal
dosiadałem: Gazella

pusytnnie +diagnoza: anemia ;/

Piątek, 21 czerwca 2013 · dodano: 21.06.2013 | Komentarze 0

Jazda na zaliczenie z neurologii -raczej bd do przodu =zakończenie 2 roku RatMed ;)
Do Białego na zaliczenie neuro o 10, ale wyjechałem o 7 żeby oddać rano krew -potem mogą być większe tłumy. Zajechałem do RCKiK żeby po pół godziny dowiedzieć się, że mam na mało hemoglobiny i mogę oddać pół litra dopiero za miesiąc ;/
Po zaliczeniu(10:45) poleciałem z Paulą, Przemkiem koleżanką Ewą po ciśnieniomierz bo zapomniała mi go wziąć a potem posiedziałem z nimi w parku do 12:30 bo nie chciało mi się wracać w te 33C w cieniu.
Kupię więc żelazo i będę łykał a prócz tego łykam magnez i potas(pomidory i banany to za mało na taką ilość km wykręcanych miesięcznie ;D)
Zajeżdżam w Łapach po 2x 2l coli i 1,5l wody, ładuję >5kg w sakwę i Gazella zmienia się w maszynę nie do zatrzymania ;) joke -woziła więcej.
Wpadam do domu a na dzień dobry uderzenie chłodu(dom docieplony). Napoje poszły do zamrażarki a ja wziąłem szlauch i poleciałem do psa co by ulżyć jego długiemu futru ;)
W domu prysznic z żelem o 'smaku' spearmint w towarzystwie coli z lodem ;) Na trasie czarny licznik, przy 25km/h i wietrze na polach pokazywał non stop >38C, raz wpadł na 39,3 -chyba leśny podjazd a z ramion normalnie się lało -no ale jak się jedzie w samo południe ...

EDIT: Sesję maj/czerwiec 2013 uważam za zaliczoną ;)) neurologia zdana
Kategoria <100km, szosa



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!