avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:211.20 km (w terenie 46.70 km; 22.11%)
Czas w ruchu:10:24
Średnia prędkość:20.31 km/h
Maksymalna prędkość:59.80 km/h
Suma podjazdów:481 m
Suma kalorii:3215 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:52.80 km i 2h 36m
Więcej statystyk
suche dane:
16.70 km 0.00 off-road
01:16 h 13.18 AVG:
V-max:39.00 km/h
temp:16.0
przewyższenia: 30 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 214 kcal
dosiadałem: el compañero

Masa Krytyczna Białystok

Piątek, 30 września 2011 · dodano: 01.10.2011 | Komentarze 0


Pierwsza masa na jakiej byłem, ale fulli na niej tylko kilka. Za to kilka ciekawych ostrych kół i HT. Jutro podbój Siemianówki ;)
Kategoria szosa, <50km, teamowo


suche dane:
30.90 km 0.00 off-road
01:05 h 28.52 AVG:
V-max:40.30 km/h
temp:16.0
przewyższenia: 50 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 398 kcal
dosiadałem: el compañero

Zmagania z wiatrem i mgłą Łapy - Sokoły

Wtorek, 20 września 2011 · dodano: 20.09.2011 | Komentarze 0

Wyjazd we mgle w okularach, które po 6km zostały zdjęte. Do Sokół pod wiatr, w Sokołach na rynku śniadanie za tatowe ciężko zarobione pieniądze, a gdy zrobiło się zimno -bluza była wilgotna- wsiadka na rower i do Łap. Mżawka ustała ale wiatr niet ;/ Poranna przejażdżka - bezcenna.
BTW wycieczka po samodzielnym wrzuceniu 5ton węgla do piewni
Kategoria szosa, <50km


suche dane:
60.70 km 40.70 off-road
04:06 h 14.80 AVG:
V-max:59.80 km/h
temp:21.0
przewyższenia:218 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 981 kcal
dosiadałem: el compañero

Puszcza Knyszyńska - Królowy Most, Supraśl, Ogrodniczki itd

Niedziela, 18 września 2011 · dodano: 18.09.2011 | Komentarze 2

Dziś uderzenie w Puszczę Knyszyńską. Na zewnątrz słońce i silny wiatr. Zaczynamy z Ogrodniczek jakoś przed godz 12, potem Supraśl a z niego na Piknik Militarny

gdzie okolic imprezy -czyli puszczy- i kilku motorów nie było niczego ciekawego

Po 'obiedzie' stunt ;p

Kierujemy się przez Puszczę


na Królowy Most, gdzie 2 lata temu nakosiłem grzybów, że mam do tej pory ;D
Po drodze 0.5m od przystanku leży sobie... dyńka

Później przed Cieliczanką(czy jakoś tak) ktoś zaszalał, bo pomimo że droga była prosta to przy większej prędkości mogło bujać góra dół no i ktoś zapewne zatarł silnik ;p


a ciągnęło się kilka km.
Wyprzedziłem ciągnące się po piachu dziewczyny i dałem rowerowy chwilę wytchnienia

W drodze powrotnej na drodze uratowany koń polny -koniki są mniejsze ;p-

(one podobnież gryzą-po oględzinach stwierdziłem brak zębów)
i kilka rozjechanych węży.
W drodze powrotnej robiło się już ciemno

Wycieczka udana i duużo piachu w napędzie -więc jutro ogarnianie bike'a.
Kategoria off-road, <100km, teamowo


suche dane:
102.90 km 6.00 off-road
03:57 h 26.05 AVG:
V-max:42.70 km/h
temp:22.0
przewyższenia:183 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1622 kcal
dosiadałem: el compañero

Krypno i Kiermusy orzaz spotkanie z Łapską Masą

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 0

Jest niedziela, więc trzeba coś zrobić ze sobą! Grzyby odpadają, bo za sucho i rosną tylko "grzyby", a że tata wybiera się z miodem do Kiermusów to ... odwiedzę go. Prawie po drodze mieszka dobry kumpel z technikum, a że kiedyś odwiozłem go do domu to może pamiętam gdzie mieszka. Wyjazd z wiatrem z tyłu i boku -nie zawsze było lekko ale jakieś 45km i jestem u kumpla. Posiedziałem kilka godzinek wspominając 'stare' czasy i przypomniał mi się handlujący tata. Wyjazd ok 15 z Krypna, przejeżdżanie na światłach -w końcu mam fulla i drogi nie muszą być do końca zbudowane jak dla samochodu ;p- i wjazd do Tykocina, gdzie widzę z niecałego kilometra znajomą sylwetkę samochodu - tatę. Dał dyszkę i pojechał do na mszę. Jako że nigdy nie byłem w Kiermusach musiałem je odwiedzić -długo mi to nie zajęło. Na wyjeździe w Kiermus


i obiad

podczas którego zobaczyłem ok 15os grupkę na rowerach. Szybko dokończyłem lunch i podgoniłem ich. Okazali się Łapską Masą Krytyczną. Pogadałem chwilkę z piękną nieznajomą(pozdROWER dla Ciebie) która zjechała na koniec peletonu, a że każdy ma swoje tempo musiałem ją(ich) opuścić.
Jeżewo ciągle rozkopane, ale może teraz nie będzie tylu tragicznych wypadków. Z Jeżewa zmiana trasy i na Kurowo przez wertepy. Kilka km przed domem okazało się, że nie wyjdzie stówka więc zajechałem jeszcze po drina do źródełka w Płonce i pogrzałem na Osse.
Do Krypna średnia ok 30km/h a z powrotem wiatr obciął ją o 10km/h.
Po prysznicu, misce owsianki z łyżką miodu gryczanego i zrobieniu wpisu na BS czas na film.
Pozdrawiam Łapską Masę
Kategoria szosa, <150km