avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2012

Dystans całkowity:350.80 km (w terenie 74.40 km; 21.21%)
Czas w ruchu:07:24
Średnia prędkość:26.00 km/h
Maksymalna prędkość:50.50 km/h
Suma podjazdów:673 m
Maks. tętno maksymalne:176 (88 %)
Maks. tętno średnie:157 (78 %)
Suma kalorii:4785 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:38.98 km i 1h 28m
Więcej statystyk
suche dane:
72.80 km 20.70 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:-20.0
przewyższenia: m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem: zimówka

rzadko zakładam kalesony-dziś był ten dzień ;)

Wtorek, 31 stycznia 2012 · dodano: 31.01.2012 | Komentarze 4

Dziś był dzień w roku, w którym jak rzadko założyłem kalesony ;) Wpis to wyrównanie z połowy stycznia liczony każdego dnia z gpsies.com(tj wypady z psem, do koleżanki,, do centrum, na rynek i cmentarz w dniu dziadka)
W nocy -22, wyjazd ok -20 na otwartej przestrzeni i grzejące słońce. Kominiarka podmarzła, facjata Docenta także ;) Druga gleba w tym sezonie -na ul. Północnej-pies pociągnął w celu oddania moczu, ale udało podeprzeć się lewą nogą i tylko rower poleciał. Reszta w fotkach ;) na ostatnim nocny wypad z nowa latarką Cree Q5 500lm na ogniwie 18650 3,2Ah

500m od domu


w stronę Bokin


oszroniony Docent już przy domu


ludzie jakoś dziwnie patrzą ;/

zimówka z wygodnym siodłem i nową sztycą -stara poszła po hopku ;)

odnoga Narwi

jak widać po butelkach bydło tez chodzi nad rzekę ;/

nowa lampa-szkoda tylko, że nie ma jak przetestować na dłuższej trasie ;/

pozdrawiam zmarźlaków siedzących przed monitorami ;)
Kategoria z psem


suche dane:
37.80 km 8.70 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:0.0
przewyższenia:114 m
HR max:171 ( 85%)
HR avg:138 ( 69%)
tłuszczyk: 906 kcal
dosiadałem:

podpierałem się jak mogłem -raz niezdążyłem ;/

Środa, 25 stycznia 2012 · dodano: 25.01.2012 | Komentarze 9

Rano wstęp do nauki na egzaminy z anatomii i biofizyki. Później czas na dotlenienie się. Zmiana pozycji mostka i w drogę. Po drodze czasami nalatywał śnieg i walił po oczach -a miałem już okulary w ręku ;/ za Daniłowem Dużym gleba -to było kwestią czasu, bo przednie kilka razy mi już uciekało, a zwalniać nie zamierzałem. 30km jazdy jeszcze przede mną bez homoseksualisty i przedniego hamulca-może i dobrze ;)



po takich niewidocznych koleinach jechałem-tylko czułem kiedy koło leci raz przednie raz tylne ;/




chyba tylko dla gości -po drodze było kilka szlabanów

Potem znów uślizgi w terenie(jazda z duszą na ramieniu). Nad stawami Januszkiewicza dużo się zmieniło przez tych kilka lat. Powrót przez Sienkiewicza i zahaczenie o rowerowy ws linki ;) a para homo jeszcze w garażu się przewala po szufladach.

Kategoria <50km


suche dane:
27.80 km 0.00 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:1.0
przewyższenia: 92 m
HR max:169 ( 84%)
HR avg:143 ( 71%)
tłuszczyk: 598 kcal
dosiadałem:

rower za 200zł

Wtorek, 24 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 1

Nie mogę już dłużej patrzeć na wpisy innych sam nie siadając w trasę. Na czyszczenie Focusa nie mam 2h czasu na czyszczenie i suszenie -w końcu sesja(1 egzamin już do przodu ;D), więc ściągnąłem mamy trekinga, którego kupiłem wiosną na giełdzie za 200zł. Zmienione tylko siodełko, łańcuch, dokupiony bagażnik i pancerze z linkami i śmiga jak złoto ;)
Spuściłem powietrza, żeby porobiły się ładne baloniki pod moim ciężarem, założyłem pulsometr i dzida na Suraż. Po kilku km jazda typu wmordewind ;/ ale dojechałem do domu jak widać. Kilka uślizgów po drodze, ale opanowane bez większego trudu. Po drodze ochlapane kilka razy golenie(moje ;) a kierowcy ostrożni jak rzadko.
Na jutro zapowiadają temperatury minusowe, więc może zestawienie Focusa z rebą i nowymi tarczami stestuję ;)

kilka zdjęć robionych komórką w ruchu

wyjazd z Łap

wyjazd z Uhowa

las przed Borowskimi
Kategoria <50km, szosa


suche dane:
20.00 km 16.00 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:
przewyższenia: m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem: zimówka

przewaga dysków nad V-kami

Sobota, 14 stycznia 2012 · dodano: 14.01.2012 | Komentarze 5

Nie mogłem się powstrzymać od wpisu pomimo, że wpisy z zimówki robię sumując cały miesiąc. Dziś nie zrobię planowanej trasy Focusem testując nową rebę, bo 2h jazdy i 2h czyszczenia+2X0.5h naprzygotowania=5h, a trzeba się za sesję łapnąć ;/
Na następną zimę muszę złożyć coś, na czym da się jeździć >30km, bo ta ramka ciut do tego za mała, ale platformy zostają ;)

Przewaga tarczówek-hamowania dosłownie ZERO- ew but pomiędzy widelec, a oponę;)



zimóweczka w terenie

nad Narwią

pies też lubi śnieg, zauważyłem że trzeba popracować nad jego posłuszeństwem ;/

take a ride
http://w741.wrzuta.pl/film/79APBY45HkN/przewaga_dyskow
Kategoria z psem, off-road


suche dane:
71.70 km 0.00 off-road
02:34 h 27.94 AVG:
V-max:40.00 km/h
temp:3.0
przewyższenia:151 m
HR max:171 ( 85%)
HR avg:154 ( 77%)
tłuszczyk: 1163 kcal
dosiadałem: el compañero

z powrotem miało być z wiatrem ...

Wtorek, 10 stycznia 2012 · dodano: 10.01.2012 | Komentarze 3

Jako, że:
-kończy się półrocze i nie wykorzystałem drugiej możliwości nie bycia na angliku bez konsekwencji,
- za oknem słońce i mały wiatr
po zajęciach w szpitalu siadam o 12.45 na rower z wielkimi planami powziętymi dziś podczas praktyk ;) Do Brańska pod wiatr, bo z powrotem miało być z wiatrem i miałem osiągnąć >29km/h. Okazało się powrót z wiatrem, ale jestem pełen podziwu dla swojej zimowej kondycji.
CO DO HR MAX TO GONIŁ MNIE WYROŚNIĘTY OWCZAREK NIEMIECKI ;/
Fotki bike'a na Crossride'ach

i po raz -chyba- ostatni z zamontowaną TORĄ, nowy uginacz już w drodze ;)

Nurzec w Brańsku

oraz szopka, w której miesiąc temu były owieczki

w drodze także nowe światło 500lm na 3200 mAh ogniwie(w końcu tyle dzieje się nocą) ;)


suche dane:
31.60 km 0.00 off-road
01:13 h 25.97 AVG:
V-max:36.70 km/h
temp:2.0
przewyższenia: 86 m
HR max:171 ( 85%)
HR avg:148 ( 74%)
tłuszczyk: 531 kcal
dosiadałem: el compañero

wykorzystać pogodę dopóki jest

Sobota, 7 stycznia 2012 · dodano: 07.01.2012 | Komentarze 0

Miała wyjść czasówka, ale wiatr przeszkodził. Dziś z mokrymi stopami w terenie było cieplej, niż z suchymi na asfalcie. Kolejna przejażdżka typu night ride. Muszę dokupić wreszcie jakąś lampkę i znów zapewne będzie coś ok 50zł na diodzie Cree +akumulatory. Obecna Cree -podobno 240lm- po upadku z 1.5m świeci tylko w trybie 40%, ale to i tak lepiej, niż moje poprzednie światła. Na bocialarkę kasy nie wyłożę, ale z taką Cree 240lm na dobrych aku w nocy całkiem dobrze się czuję.
Pozdrawiam nocne marki!
Kategoria szosa, <50km


suche dane:
46.10 km 25.00 off-road
02:05 h 22.13 AVG:
V-max:42.90 km/h
temp:2.0
przewyższenia:108 m
HR max:166 ( 83%)
HR avg:152 ( 76%)
tłuszczyk: 877 kcal
dosiadałem: el compañero

dziś same niespodzianki

Sobota, 7 stycznia 2012 · dodano: 07.01.2012 | Komentarze 5

Niespodzianki to mianowicie:
+ rano waga pokazała 69,6kg ;)
- po pierwszych 300m jazdy okazało się, że pomimo starań znów założyłem odwrotnie spinkę i łańcuch przy depnięciu przeskakuje-więc szybka korekta,
- po 7km jazdy wjechałem w bagno(pomyliłem ścieżki w lesie w stronę Bojar) czego skutkiem są stopy pod wodą,
+ kiedy zdecydowałem się na zakończenie wojaży po 5km okazało się, że jest ciepłe w stopy-więc kontynuacja szlaku
+ poznawanie nowych okolicy rowerem -nie ma jak full(powtarzam się)- pomimo jazdy po lesie, przecinkach, polach -ścieżki także były- nie boli mnie tyłek tylko Tora coś z czasem zesztywniała, potrzebna chyba zmiana oleju
+ dojechałem do domu może nie suchy, ale było mi ciepło
Suma summarum wycieczka miała więcej plusów niż minusów ;) i jazda na nowym łańcuchu nr III
[POLECAM CZARNĄ HERBATĘ Z BIEDRONKI Z KAWAŁKAMI SKÓRKI POMARAŃCZY NA ROZGRZANIE SIĘ]
Buty na grzejniku, a ja zabieram się za odkurzanie i przygotowania do sesji ;/
Trochę fotek z terenu:

[okolice Uhowo-Bojary]

[bagno, które wsiorbało mi buty]

[bliżej Uhowa]

[okolice Borowskich -chyba- Żaków]

[gdzieś k. Suraża-kiedyś się tam przeprowadzę]

[pod linią przemysłową-Sigma nie świruje]
ślad zaznaczony 'na oko'
Kategoria <50km, off-road


suche dane:
28.10 km 0.00 off-road
00:59 h 28.58 AVG:
V-max:50.50 km/h
temp:4.0
przewyższenia: 82 m
HR max:176 ( 88%)
HR avg:157 ( 78%)
tłuszczyk: 461 kcal
dosiadałem: el compañero

szybka piłka i zajrzenie do łożysk SLXa

Wtorek, 3 stycznia 2012 · dodano: 03.01.2012 | Komentarze 5

zabrałem się wczoraj za czyszczenie Focusa z błota(po łebkach) i z soli po sobotnim szaleństwie. Grudki soli widoczne głównie na przerzutce, więc: wykręcenie przerzutki, rozebranie kółek na części i nasmarowanie, usunięcie soli i innych nieczystości. Następnie zajrzenie pod uszczelkę łożyska

ale niczego niepokojącego tam nie było -luzów po 4kkm na darmo szukać, tylko kilka ziarenek piasku z dala od samego łożyska.
Co do trasy to miała częściowo wieść przez las, ale kiedy do niego dojechałem było już ciut ciemno i zdjęć by i tak nie było(telefonem).

foto z wiaduktu w stronę Sokół
i dzida na Suraż, Borowskie i Uhowo. Trasa po części FSA -planowany był las i AVG wyszło całkiem spoko czyli 28.
Dziś zmiana łańcucha na nr III(zmiany co 400km). Dwójka wyciągnęła się ok 1-2mm, a jedynka 2-3mm z czego wnioskuję, że coraz lepiej wychodzi mi jazda z wyższą kadencją(jeśli się mylę wyprowadźcie mnie z błędu).
W drodze przez Łapy ktoś na mnie trąbi -mama. Po wywiadzie nią okazało się, że jestem b. dobrze widoczny(odblaski na spodenkach, bluzie, torebce i LED) i gonię jak szalony ;)
Było słonecznie, skończyłem wcześniej zajęcia, więc jak można nie pojechać ;> tylko rower ciut mokry.
Pozdro czytającym wpis ;)

suche dane:
14.90 km 4.00 off-road
00:33 h 27.09 AVG:
V-max:34.50 km/h
temp:-2.0
przewyższenia: 40 m
HR max:171 ( 85%)
HR avg:153 ( 76%)
tłuszczyk: 249 kcal
dosiadałem: el compañero

FSA- Full Speed Ahead

Niedziela, 1 stycznia 2012 · dodano: 01.01.2012 | Komentarze 0

Jazda jak w tytule -Cała naprzód, czyli noworoczna czasówka z powrotem pod wiatr. Tak po nocy po dziurawym szutrze jeszcze nie gnałem. Swoją droga bd musiał pomyśleć o dodatkowej latarni na przód jak dalej tak bd nocami zasuwał ;)
Na coś więcej nie miałem sił po nieprzespanej nocy. Sylwek udany jak nigdy:
-można siadać za kierownicę bez obaw o odczyt z alkomatu,
-zabawa do białego rana układanie puzzli z dziewczynami -500 elementów potrafi zająć 7.5h z przerwami ;),
-udało się pojeździć -choć na rowerze deczko soli,
i obcykałem dziś nową trasę -jeśli pogoda pozwoli, to jutro ją przejadę bo wtorek to powrót na uczelnię.
Kategoria <50km, FullSpeedAhead