avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2013

Dystans całkowity:564.30 km (w terenie 306.50 km; 54.32%)
Czas w ruchu:04:01
Średnia prędkość:28.88 km/h
Maksymalna prędkość:49.70 km/h
Suma podjazdów:2025 m
Suma kalorii:5505 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:56.43 km i 2h 00m
Więcej statystyk
suche dane:
84.50 km 84.50 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:-20.0
przewyższenia: m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem: zimówka

koniec stycznia

Czwartek, 31 stycznia 2013 · dodano: 31.01.2013 | Komentarze 0

Minęło pół miecha przez który miałem przyjemność z:
*lodem znajdującym się pod sypkim śniegiem,
*-20C z 25/26 stycznia kiedy sierść w nosie przymarzała mi do śluzówki po każdym głębszym wdechu,
*widokiem psa, któremu oszroniło nie tylko pysk, ale i uszy,
*27.01 znów -18,
*przetrzymywaniem psa w domu -cały czas było >-10,
*oraz testowałem nową kierownicę +klamki -baranek w śniegu wymięka -ale kupiłem go na dojazdy do Białego.

Podsumowując: świetna zabawa i 0 gleby
Nie pamiętam, kiedy ostatnio wsiadłem na rower żeby po prostu pojeździć, nie mam czasu przełożyć dampera do nowej ramy, uzbroić bike'a wyprawowego(kurier dość często ostatnio kursował)
-PO PROSTU SESJA ;/
Może w weekend uda się coś wykręcić -jeśli znajdę czas na założenie błotników do Gazeli ;/
Kategoria z psem


suche dane:
58.00 km 29.00 off-road
02:05 h 27.84 AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:-6.0
przewyższenia:332 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1101 kcal
dosiadałem: zimówka

rekord pobity

Piątek, 25 stycznia 2013 · dodano: 25.01.2013 | Komentarze 0

Trasa Biały -Łapy -Biały czyli uczelnia. Wyjazd o 8. Tyle razy ile dziś koła jeszcze mi się nie rozjeżdżały. Przednie w lewą, tył -prawa. Na drodze niewidoczny 'film' lodowy szczególnie w lasach(jak dziś-wracając z nocnego dyżuru- mogłem jechać po tym 100-130 nie wiem do chwili obecnej). Dojeżdżając do Zalesian minęły mnie:
-3 karetki,
-2 jednostki gaśnicze,
-2 dźwigi(jeden jakby do ciężarówki),
-miśki.
Przejechały a ja widzę kolejne światła. Przed mostem za Zalesianami bejca 7(?) kontra toyota c. verso(?) Wymijając je zarzuciło mi przodem jak i tyłem -mówi samo za się. Kiedy zaczęła się tylko zaśnieżona DDR zjechałem na nią i ślimaczyłem mi się do Księżyna.
D Białego jechałem 1h 7', z Białego 58' -nowy rekord. Stary pobity o 5' ;D ale na powrocie nie było lodu tylko woda na drodze.
Zerwałem się z zajęć bo miałbym 3h okienko i wykład 16 - 17 a tak złożę wreszcie rower na nowej ramce ;)
BTW dzik przed Markowszczyzną jest już objedzony do połowy klatki -teraz wzięły się za niego wiejskie burki.
Foto z rąsi(imageshack.us coś zawodzi ostatnio ;/).

Kategoria <50km, szosa


suche dane:
63.50 km 63.50 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:-10.0
przewyższenia:332 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1101 kcal
dosiadałem: zimówka

obrót o 250 stopni -ustany!!

Piątek, 18 stycznia 2013 · dodano: 19.01.2013 | Komentarze 0

Do białego cały czas pod wmordęcentrawind w 1h8' Czas ogólnie niezły, bo trochę odpuściłem wiatrowi. Dzik, który od kilku dni leży przed Markowszczyzną 'jeszcze bardziej bez dupy'. Tam gdzie był tylko jest 'gawra', widać miednicę i może zamieszkał tam lis, który w poniedziałek patroszył dzika :) Z kolei za Uhowem na poboczu leży potrącony Husky ;( Na wojewódzkiej spory ruch -jak zwykle- ale starałem się puszczać kierowców, bo w miarę ładnie się zachowywali za kółkiem -nie wymijając na 2 palce. Z pod budynku WNOZu skok do Collegium Patologicum na zajęcia, z nadzieją, że ich część przepadnie, bo w planie zajęć mamy sekcję zwłok, a we środę po południu zeszła pacjentka, którą badaliśmy jakoś w południe ;/
W drodze powrotnej czasu nie mierzyłem, bo wpadłem do Irka obgadać parę rzeczy i zobaczyć jego przygotowania do wyprawy czyli składany rower, który pomimo, że w częściach prezentuje się zacnie. U Irka cały śnieg z zimówki został na podłodze ;/ , rower suchy -czas jechać ;) bo pies nie był na spacerze od 6 rano i głodny czeka na mnie. Wyjeżdżając od Irka próbując wbić się na wiadukt na drodze osiedlowej widziałem, że jadę po mega wyślizganym lodzie, ale nie pierwszy to już raz i z zachowaniem wszelkich środków ostrożności udawało się przejechać nie zsiadając z roweru, lecz nie tym razem ;) Obkręciło mnie o jakieś 250stopni wokół własnej osi i w sumie wykierowało na wydeptaną ścieżkę na wiadukt. Manewr ogarnąłem usztywnieniem prawej nogi i rąk w łokciach -jakbym stanowił jedność z rowerem. Kocham takie sytuacje -może dlatego, że jeszcze mnie po takim czymś nie składali ;)
W Łapy wjechałem ok 21.30 z -jak się domyślam- mega średnią w okolicy 30km/h. Pomimo -10stopni było dość ciepło.
po białym 5km
Kategoria <100km, szosa


suche dane:
110.70 km 40.70 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:
przewyższenia: m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem: zimówka

połowa miesiąca

Wtorek, 15 stycznia 2013 · dodano: 15.01.2013 | Komentarze 0

Jak co 2 tyg podsumowanie rowerowych spacerów z psem, dojazdów do kościoła i ogóra. Zimówka się nie poddaje aurze ;)
Trza lecieć spać -na 4 zaplanowana dalsza nauka farmakologii.
Kategoria z psem


suche dane:
62.30 km 0.00 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:-3.0
przewyższenia:332 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1101 kcal
dosiadałem: zimówka

patenty na za małą ramę

Wtorek, 15 stycznia 2013 · dodano: 15.01.2013 | Komentarze 2

W 1h3' pod wydział, błoto pośniegowe, multum chlapiących samochodów i 1 niebezpieczny dla mnie manewr TIR'a: prawie zostałem zmuszony do ucieczki w zaspę, ale skończyło się na ochlapaniu nogawek, butów i świeżo nasmarowanego napędu ;/
Powrót także w 1h3' -gdyby nie zamulanie po oblodzonych Łapach czas spadłby do 1h ale skoro nawet rowerem trzeba zacząć hamowanie 50m przed krzyżówką ;// Od wczoraj jakoś dziwnie szybko podjeżdżam pod wszelkie górki -forma 'się odbudowała' czy jak?
Nowe pateny na za mały rower:
1)

zabezpieczenie 6cm wysuniętej ponad minimalny insert sztycy. Patent działa już od >200km ;) Nawet jak się zegnie bd mógł dalej jechać -nie zegnie się do końca jak rok temu też zimą ;p
2) stopę kładę jej środkiem -a nie palcami- na platformie i w ten sposób mam większy wyprost kolana -niestety wciąż nie do końca ;/
Jutro powrót do normalności, czyli jazda ogórem, bo mam na 8.
Czasu nie wpisuję bo między zajęciami śmigałem jeszcze po Białym.
BTW zauważyłem rano że w focusie dolne kółko przerzutki po 11kkm pokazało ząbki.
Kategoria <100km, szosa


suche dane:
58.00 km 0.00 off-road
01:56 h 30.00 AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:-5.0
przewyższenia:332 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1101 kcal
dosiadałem: zimówka

a co gdyby spd'y... ;)

Poniedziałek, 14 stycznia 2013 · dodano: 14.01.2013 | Komentarze 2

No właśnie - >15kg rower, platformy, zima, wiatr z drugiej i plecak, czyli jazda na uczelnię(znów maiłem na później tj na 10) ze prędkością policzoną z jedynego wzoru z fizyki w gimnazjum jaki pamiętam czyli V=S/t
V=28[km] / 1h] = 28km/h
Na powrocie prędkość miała się lepiej
V=28[km] / (56/60')[1h] = 28[km]/0,93333[h] = 30,1km/h
Od wiaduktu w Białym do Księżyna ciągnął się za mną spory sznurek samochodów. Machnąłem do gościa w bejcy żeby wyprzedzał a on się ciągnie z tyłu WTF? Jak poza miastem to trzeba jechać środkiem pasa i nie ustępować, bo wciskają się na 3go odległość lusterka a w mieście nagle STOP?
Powrót w uczelni bez świateł ;) -wreszcie nie czuję się jak student wieczorowy!!
Jeśli jutro śnieżyca nie będzie w stanie mnie powstrzymać to powtórka z rozrywki, bo następne 'na 10siątą' dopiero w piątek. No zależy jeszcze od temp bo rano po 20km palce u nóg dość konkretnie obmarzły, rączki za to ciepła bo w rękawicach narciarskich ;)

MINA KOLEŻANKI NA WIDOK WYCHODZĄCEGO MNIE Z SZATNI W KOMINIARCE I ROWEROWYM UNIFORMIE - BEZCENNA ;)

BTW pisze wsio jako asfalt, bo dziś tak i prawie było -lód tylko po lasach.
Kategoria szosa, <50km


suche dane:
31.00 km 15.00 off-road
h AVG:
V-max:49.70 km/h
temp:-1.0
przewyższenia:189 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem: zimówka

49,7 na budziku ;)

Niedziela, 13 stycznia 2013 · dodano: 13.01.2013 | Komentarze 1

Trasa jak wczoraj, ale prędkość bynajmniej nie zimowa ;) Nie prędkośc była problemem, tylko jadąca z tyłu osobówka ;/

A poza tym trasa na Białystok do Turośni jak na zdjęciu, czyli błoto pośniegowe.

a po polach i lasach wiadomo -zapyziale czyli śnieg i lód ale w końcu po to się jeździ, żeby zaliczyć kilka uślizgów, a nie tylko nużący asfalt

Tracę nadzieję na zakup ramy przed sezonem szukając jej od lipca. Zostawię połowę wakacyjnego dorobku jakby w razie się trafiła -resztę się dopożyczy- a zacznę składać wyprawówkę, bo mam już pewien zasób wiedzy i ramowy plan jego budowy.
Można by kręcić więcej, ale trzeba uczyć się m.in ratowniczej farmakologii czyli 27leków(działanie, zastosowanie, stężenie w fiolce, dawkowanie dla dzieci i dorosłych)+ tlen medyczny więc do dzieła ;)
Kategoria <50km, szosa


suche dane:
31.00 km 15.00 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:0.0
przewyższenia:189 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem: zimówka

raz błoto raz lód ;)

Sobota, 12 stycznia 2013 · dodano: 12.01.2013 | Komentarze 0

Z każdym zimowym kilometrem jechało się lepiej, a teraz to już podchodzi pod mistrzostwo ;) Z powodu za szybkiego wchodzenia z zakrętów miałem tyle uślizgów przedniego koła i żaden nie zaskutkował glebą. Zimówka dostała dziś nowe klocki hamulcowe na tył co by można skuteczniej poruszać się bokiem po mieście ;)
Za klocki na jedno koło dałem 6zł -podobno lepsze, ale gość zaproponował i tańsze. Do m666 z Focusa kosz na jedno koło wyniesie mnie 95+wysyłka ;/
Temperatura jakoś około zera -broda raz zamarzała, raz odmarzała... Okulary zabrałem więc śnieg nie zamykał powiek, ale kominiarka by się także przydała 6km przed domem śnieg jakby nadcinał zmarzniętą buźkę ;) co było dość nieprzyjemne

+ fotki zrobione od niechcenia

Kategoria szosa, <50km


suche dane:
58.80 km 58.80 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:0.0
przewyższenia:319 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1101 kcal
dosiadałem: zimówka

chrzest zimówki i śnieżyca

Piątek, 11 stycznia 2013 · dodano: 11.01.2013 | Komentarze 4

Zdobycie Białego w drodze jadąc na uczelnię. Po drodze lód, jajo lustro czy jak kto chce to zwać a tylko po skrzyżowaniach posypane(kryzys). W Uhowie jadąc pod górkę mierzyłem speed gpsem i wyszło 24 na tym odcinku, ale nie wiem kiedy przy <15km/h uciekać mi zaczęły oba koła a z tyłu samochody ;/ ogarnąłem ale nie miałem zamiaru zwalniać i w Białym byłem w niecałą godzinę

Irka blok w tle
Wyjazd po 19 w śnieżycę, że musiałem zabuć kominiarkę co by może coś pomogła i ciut pomogła al dalej masakra ;/ Przemek 'odprowadził' mnie do Krętej i pojechał z powrotem do bursy a ja dalej.

Za Białym zrezygnowałem z przedniego oświetlenia LED i włączyłem dynamo -na kierze mało miejsca i lampka dobrze nie oświetla drogi z poziomu kierownicy - może u stryjka przewala się gdzieś jeszcze stary baranek mtb z roweru marki Forester to piwko i bd mój ;) i wtedy wsio się zmieści.
Rower zimowy ochrzczony!! Największy dyst do dziś wynosił 10km ;) W poniedziałek mam na 12 i wtorek na 10 więc być może powtórzę 'wyczyn' bo ludzie na uczelni mieli dziś na mnie różne epitety ;p
Kategoria <50km, szosa


suche dane:
6.50 km 0.00 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:-2.0
przewyższenia: m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem: zimówka

dobre i trochę

Wtorek, 1 stycznia 2013 · dodano: 01.01.2013 | Komentarze 0

Szybka piłka odwiedzić dziadka na cmentarzu, którego połowę oświetla o 100m oddalony Orlik na którym nic się obecnie nie dzieje. I jak ta gmina ma nie być jedną z najbardziej zadłużonych w Polsce?!
Dyst choć mały, ale jest i ogólnie ciężko będzie z kręceniem bo mimowolnego do końca tym jestem obłożony notatkami ;/
Kategoria szosa