avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:983.93 km (w terenie 105.00 km; 10.67%)
Czas w ruchu:30:56
Średnia prędkość:25.83 km/h
Maksymalna prędkość:72.30 km/h
Suma podjazdów:4659 m
Suma kalorii:23294 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:81.99 km i 3h 26m
Więcej statystyk
suche dane:
63.10 km 26.40 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:
przewyższenia: m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem: zimówka

koniec miesiąca (+43,3km na rolkach)

Wtorek, 31 maja 2016 · dodano: 31.05.2016 | Komentarze 0

Kategoria z psem


suche dane:
61.77 km 2.00 off-road
02:08 h 28.96 AVG:
V-max:72.30 km/h
temp:33.5
przewyższenia:244 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1695 kcal
dosiadałem: Gazella

33,5*C!!!! i 72,3km/h

Wtorek, 31 maja 2016 · dodano: 31.05.2016 | Komentarze 0

Od rana chodziły burzowe chmurki, ale pogodynka to przewidziała ;p

ul. Łąkowa

Cała droga pod wiatr a potem mijałem się na styk z deszczem -udało się.

powrót bez deszczu,m za to 6km za TIRem ;P aż odjechał na Mazowieck

temp: 18,4/33,5*C
Kategoria <100km, onko, szosa


suche dane:
78.95 km 8.00 off-road
03:12 h 24.67 AVG:
V-max:44.40 km/h
temp:30.0
przewyższenia:300 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1979 kcal
dosiadałem: Gazella

mokro ale pachnąco ;)

Poniedziałek, 30 maja 2016 · dodano: 30.05.2016 | Komentarze 0

Rano nie specjalnie rześko ale za to powrót w deszczu bardzo orzeźwiający i "pachniący". Na początku lało, ale potem tylko kropiło więc co zmokłem to i prawie wyschłem ;)
Nawet łańcucha nie będę smarował, chyba ,że właśnie zaszedł rdzą -idę sprawdzić ;p

temp: 20/30,1*C
Kategoria <100km, onko, szosa


suche dane:
103.32 km 10.00 off-road
04:59 h 20.73 AVG:
V-max:55.00 km/h
temp:27.0
przewyższenia:788 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 2709 kcal
dosiadałem: Gazella

Supraśl z narzeczoną

Piątek, 27 maja 2016 · dodano: 27.05.2016 | Komentarze 0

Po robocie od razu do Pauli, potem procesja na Boże Ciało, gdzie przez 3h zjarało nas okrutne słońce a następnie dzida na Supraśl, gdzie było multum ludzi a nad wodą to już w ogóle ;)


w trawie czai się...

temp: 14,7/27,3*C


Kategoria <100km, szosa, teamowo


suche dane:
61.56 km 6.00 off-road
02:15 h 27.36 AVG:
V-max:65.50 km/h
temp:28.0
przewyższenia:244 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1729 kcal
dosiadałem: Gazella

28*C i rolki

Wtorek, 24 maja 2016 · dodano: 24.05.2016 | Komentarze 0

no ze 2*C to może naciągane, ale i tak gorąco ;) zakupiłem rolki więc znów odpadnie trochę rowerowych km

temp: 16/28*C
Kategoria <100km, onko, szosa


suche dane:
61.28 km 2.00 off-road
02:07 h 28.95 AVG:
V-max:70.90 km/h
temp:28.0
przewyższenia:244 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1740 kcal
dosiadałem: Gazella

po 18 dniach bez trasy B-stok-Łapy

Poniedziałek, 23 maja 2016 · dodano: 23.05.2016 | Komentarze 0

Całkiem spoko, po urlopie -rano deko pod wiatr ale powrót całkiem całkiem. Po Ciołkowskiego za TIRem, ale to tylko ~1,5km.

temp: 14,2/27,8*C
Kategoria <100km, onko, szosa


suche dane:
43.20 km 20.60 off-road
h AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:
przewyższenia: m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem: zimówka

połowa miesiąca

Niedziela, 15 maja 2016 · dodano: 19.05.2016 | Komentarze 0


Kategoria z psem


suche dane:
46.87 km 0.00 off-road
02:06 h 22.32 AVG:
V-max:66.30 km/h
temp:18.4
przewyższenia:300 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1210 kcal
dosiadałem: Gazella

kółko z Sebastianem

Sobota, 7 maja 2016 · dodano: 07.05.2016 | Komentarze 0

Szybką przejażdżka z Sebastianem zaczynając od Sarn, na Nowodwór, Grobowce, Rycze i do Lenda a tam rozjazd. Cała drogą przegadana i przeciwna solidnie wiatrem -jeszcze raz dzięki :)




suche dane:
58.08 km 5.00 off-road
02:32 h 22.93 AVG:
V-max:62.60 km/h
temp:25.0
przewyższenia:400 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1567 kcal
dosiadałem: Gazella

kółko na Dęblin i 62,6km/h z górki w Ułężu

Piątek, 6 maja 2016 · dodano: 07.05.2016 | Komentarze 2

Po wczorajszym 265km występie dupa nie boli le siodełka, ale kolana to inna bajka :/ to była chyba moja ostatnia wyprawa z sakwami -kolejna będzie raczej motorem ewentualnie jeśli rozłożę taki dystans na 2, może 3 dni bo nie ma co się rwać jak kolana mają starczyć do końca życia.
Pojechałem na Ułęż, potem Sarny i prosto przez DK48.zapowiadało się pięknie...dobry asfalt i cień lasu,ale jak tylko z niego wyjechałem-kaplica. Do Dęblina jakoś dojechalem, ale wracałem już na Moszczankę a stamtąd znów nas Sarny z stronę Lublina.



DDR w Dęblinie omijajcie szerokim łukiem-chyba że macie fulla :)


Temp:18,4/24,7*C
Kategoria <100km, Lubelskie, szosa


suche dane:
265.01 km 10.00 off-road
09:27 h 28.04 AVG:
V-max:53.00 km/h
temp:30.1
przewyższenia:1585 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 6889 kcal
dosiadałem: Gazella

265km, <20kg bagażu, po oddaniu 0,5l krwi :) z Bożą pomocą

Czwartek, 5 maja 2016 · dodano: 05.05.2016 | Komentarze 0

Rower to pojazd napędzany siłą woli - i dziś tego oświadczyłem szczególnie, choć Bóg i wiatr tez mieli swój udział. Więc zaczęło się tak,że by mieć jeden dzień urlopu więcej (z dziś mam 2.5 tyg ) pojechałem rowerem do Białegostoku oddać krew.
Krew oddałem i myślę "jak będę dobrze się czuł w drodze powrotnej (30km) to jadę do dziadków dziś a nie jutro...i pojechałem.



i żegnam Białystok bez 450ml


"zestaw startowy" ;p


dojazd do DK 19 i wiatr jak znalazł ;)
z lekkością wkręcam się na 35km/h ale jak tylko pojawia się górka to brak krwi i ok 15kg bagażu odcina mnie ;/


już na DK 19



2 gruszki i pół jabłka x2(w blender) +litra wody na drogę starczyło (z napojów oczywiście)
pierwszy postój po 80km od domu i 110km od Białegostoku, 10-minutowy przed Sarnakami




drugi postój, tym razem park w Międzyrzecu i prawie pół-godzinny


ulewa się nabliżała co chwila ale z Boską pomocą udawało się ;)


PSP Radzyń Podlaski jadący do akcji

deszcz nie odpuszcza... i zapierdziela coraz bliżej


ale już jestem- suchy i prawie na miejscu ;)


Glory hAlleluyah!! - na miejscu :)

choć deko zjarany ;)