avatar Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy. Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'

-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
w 2010r licznikowo wyszło 2018km LEVELem A2

<<- RowerowI ->>


Odwiedzone gminy

free counters



ArchiwuM X

Wpisy archiwalne w kategorii

szosa

Dystans całkowity:50041.83 km (w terenie 2076.55 km; 4.15%)
Czas w ruchu:1817:06
Średnia prędkość:25.81 km/h
Maksymalna prędkość:87.80 km/h
Suma podjazdów:245627 m
Maks. tętno maksymalne:190 (106 %)
Maks. tętno średnie:175 (93 %)
Suma kalorii:1315940 kcal
Liczba aktywności:688
Średnio na aktywność:72.74 km i 2h 51m
Więcej statystyk
suche dane:
66.10 km 0.00 off-road
02:29 h 26.62 AVG:
V-max:41.50 km/h
temp:15.0
przewyższenia:244 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 2010 kcal
dosiadałem: zimówka

góralem między chmurami

Poniedziałek, 7 września 2015 · dodano: 07.09.2015 | Komentarze 0

Wczoraj wieczorem wyjazd do Pauli. Było deko zimno, potem cieplej a jak zapociłem plecy od plecaka to potem jak czekałem na nią aż wyjdzie z pracy to deko zimno. Dodatkowo zaczęło kropić. 
Kiedy wyjeżdżałem dziś z pracy do domu zaczęło grzmieć więc prócz tego, że miałem wszystko w worku foliowym wyłączyłem telefon żeby spokojnie jechać w burzę ;p <joke>
Dojechałem suchy i nie zmęczony. Jutro znów przeprawa pod znakiem chmurki, ale dziś jeszcze lecę na trening grapplingu, potem we czwartek i tak co tydzień. Może wreszcie się porządnie zacznę rozciągać.

temp: 1517*C
Kategoria szosa, onko, <100km


suche dane:
62.63 km 0.00 off-road
02:06 h 29.82 AVG:
V-max:47.40 km/h
temp:7.4
przewyższenia:244 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1752 kcal
dosiadałem: Gazella

kiedy pada deszcz ;) 7,4*C

Piątek, 4 września 2015 · dodano: 04.09.2015 | Komentarze 0

Rano znów świetnie i rześko. Podczas pracy zaczęło padać i padało do 14 i potem tylko lekko kropiło. W takiej oto mżawce jechałem do domu w szpitalnych klapkach z EVY a reszta jak rano. Sakwa na kierownicy zabezpieczona od deszczu. 
W Łapach zajechałem na myjnię i umyłem deko ciepłą wodą, podeschnie to ogarnę go jeszcze dziś w garażu. Na jutro planów brak -bo deszcz, to zapewne spędzę nią pod motorem. Muszę założyć puste rury i dokręcić jedną/dwie śrubki bo coś brzęczy czasem.

temp: 7,4/17,8*C
Kategoria <100km, onko, szosa


suche dane:
65.09 km 6.00 off-road
02:18 h 28.30 AVG:
V-max:42.00 km/h
temp:8.0
przewyższenia:565 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1756 kcal
dosiadałem: Gazella

onks

Czwartek, 3 września 2015 · dodano: 03.09.2015 | Komentarze 0

Rano zimno ale przyjemnie, już czekam aż temperatura jeszcze spadnie, ale żeby po robocie nie było trzeba się przebierać znów krótkie gacie. Powrót przez Antoniuk i Klepacze oraz Markowszczyznę gdzie spotkałem się z tarką. 

temp: 8/21,5*C
Kategoria <100km, onko, szosa


suche dane:
63.77 km 2.00 off-road
02:07 h 30.13 AVG:
V-max:76.20 km/h
temp:75.6
przewyższenia:244 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1736 kcal
dosiadałem: Gazella

taki zestaw może być - 75,6km/h na prostej ;)

Środa, 2 września 2015 · dodano: 02.09.2015 | Komentarze 0

Tak więc... rano w cienkiej bluzie, a powrót to łapnąłem ciężarówkę z mięsem, przed którą jechał autobus, i jak skręcił na WysMaz to podjechałem jeszcze kawałek i odpadłem jak przyspieszył pod górkę ale z 9km było -aż średnia podskoczyła. 

BTW zatrzymała mnie dziś Straż WIEJSKA jak jechałem po chodniku z 5l bańką miodu na SIenkiewicza ;p nic mi nie zrobili tylko upomnieli a woda była do roboty, bo fujary dają wodę tylko jak jest 35*C a na co dzień to my nie pijemy, bo i po co... 

temp: 15,5/18,8*C
Kategoria <100km, onko, szosa


suche dane:
60.90 km 0.00 off-road
02:15 h 27.07 AVG:
V-max:74.30 km/h
temp:37.7
przewyższenia:244 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1694 kcal
dosiadałem: Gazella

37,7*C i onki

Wtorek, 1 września 2015 · dodano: 01.09.2015 | Komentarze 0

Rano fajnie, w podkoszulku i rześko, potem kawałek za TIRem ale po wczorajszej diecie odpadłem po kilkuset metrach ...ale kilo spadło. Wiem, że to tylko tymczasowe, ale nie była to dieta odchudzająca tylko oczyszczająca. Dieta odchudzająca idzie swoją drogą.

Powrót to już gorzej niż wczoraj... w tej samej Markowszczyźnie 2*C więcej ;/

temp: 16,5/37,7*C
Kategoria szosa, onko, <100km


suche dane:
33.05 km 0.00 off-road
01:09 h 28.74 AVG:
V-max:49.00 km/h
temp:35.0
przewyższenia:122 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 929 kcal
dosiadałem: Gazella

onki i 35*C

Poniedziałek, 31 sierpnia 2015 · dodano: 31.08.2015 | Komentarze 0

Powrót z roboty i od razu siekiera w postaci 35*C. Nie nabiło tej temperatury w mieście stojąc na światłach, tylko na polach koło Markowszczyzny :O 
Zajechałem do domu, zszedłem z roweru i cały zlałem się zimnym potem - cały dzień piję tylko soki. Oczyszczam jelita ze złogów -może jakieś są, bo ostatnią głodówkę robiłem jakoś rok temu ;p
Przed wyjazdem z roboty zmierzyłem cukier, żeby nie wpaść pod samochód jeśli zakręciłoby mi się w głowie, ale że miałem 94 mg/dl to pojechałem do domu ze spokojną głową.

temp: 20,7/35,1*C
Kategoria <50km, onko, szosa


suche dane:
80.18 km 3.00 off-road
02:58 h 27.03 AVG:
V-max:64.30 km/h
temp:29.5
przewyższenia:300 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 2054 kcal
dosiadałem: Gazella

onks i 29*C duszność

Piątek, 28 sierpnia 2015 · dodano: 28.08.2015 | Komentarze 0

Wyjazd we czwartek, powrót dziś. Rano świetnie i zimno, a dziś powrót pod wiatr i było bardzo duszno. Do km'ów doszło kilka ładnych oscinków po mieście, no ale w niedzielę w Paulą szarżujemy na lasy i rezerwat Krzemionka czyli około 70km. 


temp: 10,1/29,5*C
Kategoria <100km, onko, szosa


suche dane:
61.84 km 0.00 off-road
02:05 h 29.68 AVG:
V-max:43.60 km/h
temp:14.2
przewyższenia:244 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1776 kcal
dosiadałem: Gazella

Onki i zdychającynapęd

Czwartek, 27 sierpnia 2015 · dodano: 27.08.2015 | Komentarze 0

Rano bardzo fajnie i rześko, po drodze spotkamy Tomek i kawałek z nim przejechany. powrót pod wiatr ale całkiem ok średnia
Napęd już zaczyna skakac ale rżnę go dalej bo w garażu od 2mieś leży nówka sztunia
Kategoria <100km, onko, szosa


suche dane:
55.18 km 5.00 off-road
03:19 h 16.64 AVG:
V-max:31.80 km/h
temp:27.0
przewyższenia:287 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1369 kcal
dosiadałem: Gazella

z rodzicielką ;)

Niedziela, 23 sierpnia 2015 · dodano: 23.08.2015 | Komentarze 0

Nie miałem zbytnio planu na niedzielę, a mamusi się chciało przejechać to w długą ;) deko wolno ale niech ma kobita przejażdżkę z synem. Duszno było, jakoś jakby przed-burzowo, wiatru brak, więc almost perfectly.



pola za Sieśkami


znalezisko w postaci dębowej sztachety za Pietkowem -przyda się w domu, mama też znalazła kawałek sosny -więc dzida ;p


fajnie w sumie mieć 50cio letnią mamusię, która wsiada na rower ot tak sobie i ciśnie 55km bez zmęczenia,

każdy z Was chyba takową by chciał ;>

temp: 23,9/27,6*C
Kategoria <50km, off-road, szosa, teamowo


suche dane:
119.34 km 10.00 off-road
05:27 h 21.90 AVG:
V-max:46.80 km/h
temp:6.6
przewyższenia:821 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 2859 kcal
dosiadałem: Gazella

z narzeczoną ;) blok spd uratował rower i mnie!

Sobota, 22 sierpnia 2015 · dodano: 23.08.2015 | Komentarze 0

wyjazd rano do pracy, potem do Mateusza i po Paulę do roboty, którą wiozłem 4km na bagażniku ;D Potem impreza zaręczynowa i rano w sobotę na Kawaleryjską a potem do APG po licznik dla Pauli i do Supraśla nad rzeczkę. Powrót na obiad i do domu około 19 się zabrałem -było świetniee ;)
btw w Supraślu zjechałem na asfalt i zapatrzyłem się na Paulę i za mną jechał samochód, więc gwałtownie odbiłem na chodnik ale za bardzo i koło dotknęło do krawężnika (w Ogrodniczkach) rower poochylił się razem ze mną nad chodnik.. już widziałem się  toczącego się po chodniku i podnoszącego sie z licznymi krwawiącymi miejscami ale nieeee gdziee tam ;p podparłem się prawą stopą w bucie SPD i blok zmienił się w płozę, na której leciałem ślizgiem i nic rower nie ucierpiał. Nawet wózek przerzutki się nie uszkodził ;)

temp: 6,6-27,6-16,5*C

Kategoria <150km, szosa, teamowo