Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy.
Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'
-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
w 2010r licznikowo wyszło
2018km LEVELem A2
ArchiwuM X
- 2024, Październik2 - 0
- 2024, Wrzesień2 - 0
- 2024, Lipiec2 - 0
- 2024, Czerwiec1 - 0
- 2024, Maj2 - 0
- 2024, Kwiecień1 - 0
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik1 - 0
- 2023, Wrzesień1 - 0
- 2023, Lipiec2 - 0
- 2023, Czerwiec1 - 0
- 2023, Kwiecień1 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Grudzień1 - 0
- 2022, Listopad2 - 0
- 2022, Październik3 - 0
- 2022, Wrzesień1 - 0
- 2022, Sierpień1 - 0
- 2022, Lipiec3 - 0
- 2022, Czerwiec4 - 0
- 2022, Maj3 - 0
- 2022, Kwiecień7 - 0
- 2022, Marzec4 - 0
- 2022, Luty1 - 0
- 2022, Styczeń2 - 0
- 2021, Grudzień2 - 0
- 2021, Listopad4 - 0
- 2021, Październik4 - 0
- 2021, Wrzesień2 - 0
- 2021, Sierpień3 - 0
- 2021, Lipiec1 - 0
- 2021, Czerwiec4 - 0
- 2021, Maj3 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec3 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2021, Styczeń2 - 0
- 2020, Grudzień2 - 0
- 2020, Listopad2 - 0
- 2020, Październik3 - 0
- 2020, Wrzesień5 - 0
- 2020, Sierpień3 - 0
- 2020, Lipiec3 - 0
- 2020, Czerwiec4 - 0
- 2020, Maj3 - 0
- 2020, Kwiecień3 - 2
- 2020, Marzec3 - 0
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń2 - 0
- 2019, Grudzień2 - 0
- 2019, Listopad5 - 0
- 2019, Październik3 - 0
- 2019, Wrzesień3 - 0
- 2019, Sierpień3 - 2
- 2019, Lipiec3 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2019, Maj3 - 0
- 2019, Kwiecień3 - 1
- 2019, Marzec2 - 0
- 2019, Luty3 - 0
- 2019, Styczeń1 - 0
- 2018, Grudzień3 - 0
- 2018, Listopad4 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2018, Lipiec11 - 0
- 2018, Czerwiec2 - 0
- 2018, Maj3 - 0
- 2018, Kwiecień6 - 0
- 2018, Marzec6 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień2 - 0
- 2017, Listopad3 - 0
- 2017, Październik3 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień6 - 0
- 2017, Lipiec4 - 0
- 2017, Czerwiec3 - 0
- 2017, Maj4 - 0
- 2017, Kwiecień2 - 0
- 2017, Marzec3 - 0
- 2017, Luty1 - 0
- 2017, Styczeń3 - 1
- 2016, Grudzień3 - 0
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Październik2 - 0
- 2016, Wrzesień12 - 1
- 2016, Sierpień15 - 0
- 2016, Lipiec11 - 0
- 2016, Czerwiec11 - 0
- 2016, Maj12 - 2
- 2016, Kwiecień15 - 2
- 2016, Marzec12 - 2
- 2016, Luty2 - 0
- 2016, Styczeń9 - 17
- 2015, Grudzień9 - 6
- 2015, Listopad7 - 0
- 2015, Październik16 - 4
- 2015, Wrzesień24 - 13
- 2015, Sierpień16 - 6
- 2015, Lipiec18 - 1
- 2015, Czerwiec18 - 11
- 2015, Maj17 - 11
- 2015, Kwiecień6 - 0
- 2015, Marzec5 - 1
- 2015, Luty3 - 2
- 2015, Styczeń6 - 15
- 2014, Grudzień6 - 11
- 2014, Listopad2 - 2
- 2014, Październik9 - 6
- 2014, Wrzesień2 - 9
- 2014, Lipiec2 - 3
- 2014, Czerwiec9 - 9
- 2014, Maj17 - 26
- 2014, Kwiecień26 - 48
- 2014, Marzec26 - 109
- 2014, Luty23 - 66
- 2014, Styczeń24 - 74
- 2013, Grudzień34 - 18
- 2013, Listopad30 - 33
- 2013, Październik32 - 54
- 2013, Wrzesień20 - 27
- 2013, Sierpień11 - 7
- 2013, Lipiec28 - 19
- 2013, Czerwiec29 - 36
- 2013, Maj27 - 23
- 2013, Kwiecień23 - 7
- 2013, Marzec15 - 25
- 2013, Luty13 - 23
- 2013, Styczeń10 - 9
- 2012, Grudzień17 - 42
- 2012, Listopad7 - 1
- 2012, Październik11 - 11
- 2012, Wrzesień11 - 2
- 2012, Sierpień7 - 3
- 2012, Lipiec14 - 20
- 2012, Czerwiec11 - 26
- 2012, Maj14 - 23
- 2012, Kwiecień10 - 11
- 2012, Marzec14 - 31
- 2012, Luty3 - 4
- 2012, Styczeń9 - 32
- 2011, Grudzień9 - 13
- 2011, Listopad4 - 4
- 2011, Październik6 - 6
- 2011, Wrzesień4 - 2
- 2011, Sierpień4 - 0
- 2011, Lipiec6 - 2
- 2011, Czerwiec9 - 4
- 2011, Maj15 - 10
- 2011, Kwiecień10 - 0
- 2011, Marzec12 - 4
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń1 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Wrzesień1 - 2
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'
ArchiwuM X
- 2024, Październik2 - 0
- 2024, Wrzesień2 - 0
- 2024, Lipiec2 - 0
- 2024, Czerwiec1 - 0
- 2024, Maj2 - 0
- 2024, Kwiecień1 - 0
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik1 - 0
- 2023, Wrzesień1 - 0
- 2023, Lipiec2 - 0
- 2023, Czerwiec1 - 0
- 2023, Kwiecień1 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Grudzień1 - 0
- 2022, Listopad2 - 0
- 2022, Październik3 - 0
- 2022, Wrzesień1 - 0
- 2022, Sierpień1 - 0
- 2022, Lipiec3 - 0
- 2022, Czerwiec4 - 0
- 2022, Maj3 - 0
- 2022, Kwiecień7 - 0
- 2022, Marzec4 - 0
- 2022, Luty1 - 0
- 2022, Styczeń2 - 0
- 2021, Grudzień2 - 0
- 2021, Listopad4 - 0
- 2021, Październik4 - 0
- 2021, Wrzesień2 - 0
- 2021, Sierpień3 - 0
- 2021, Lipiec1 - 0
- 2021, Czerwiec4 - 0
- 2021, Maj3 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec3 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2021, Styczeń2 - 0
- 2020, Grudzień2 - 0
- 2020, Listopad2 - 0
- 2020, Październik3 - 0
- 2020, Wrzesień5 - 0
- 2020, Sierpień3 - 0
- 2020, Lipiec3 - 0
- 2020, Czerwiec4 - 0
- 2020, Maj3 - 0
- 2020, Kwiecień3 - 2
- 2020, Marzec3 - 0
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń2 - 0
- 2019, Grudzień2 - 0
- 2019, Listopad5 - 0
- 2019, Październik3 - 0
- 2019, Wrzesień3 - 0
- 2019, Sierpień3 - 2
- 2019, Lipiec3 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2019, Maj3 - 0
- 2019, Kwiecień3 - 1
- 2019, Marzec2 - 0
- 2019, Luty3 - 0
- 2019, Styczeń1 - 0
- 2018, Grudzień3 - 0
- 2018, Listopad4 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2018, Lipiec11 - 0
- 2018, Czerwiec2 - 0
- 2018, Maj3 - 0
- 2018, Kwiecień6 - 0
- 2018, Marzec6 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień2 - 0
- 2017, Listopad3 - 0
- 2017, Październik3 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień6 - 0
- 2017, Lipiec4 - 0
- 2017, Czerwiec3 - 0
- 2017, Maj4 - 0
- 2017, Kwiecień2 - 0
- 2017, Marzec3 - 0
- 2017, Luty1 - 0
- 2017, Styczeń3 - 1
- 2016, Grudzień3 - 0
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Październik2 - 0
- 2016, Wrzesień12 - 1
- 2016, Sierpień15 - 0
- 2016, Lipiec11 - 0
- 2016, Czerwiec11 - 0
- 2016, Maj12 - 2
- 2016, Kwiecień15 - 2
- 2016, Marzec12 - 2
- 2016, Luty2 - 0
- 2016, Styczeń9 - 17
- 2015, Grudzień9 - 6
- 2015, Listopad7 - 0
- 2015, Październik16 - 4
- 2015, Wrzesień24 - 13
- 2015, Sierpień16 - 6
- 2015, Lipiec18 - 1
- 2015, Czerwiec18 - 11
- 2015, Maj17 - 11
- 2015, Kwiecień6 - 0
- 2015, Marzec5 - 1
- 2015, Luty3 - 2
- 2015, Styczeń6 - 15
- 2014, Grudzień6 - 11
- 2014, Listopad2 - 2
- 2014, Październik9 - 6
- 2014, Wrzesień2 - 9
- 2014, Lipiec2 - 3
- 2014, Czerwiec9 - 9
- 2014, Maj17 - 26
- 2014, Kwiecień26 - 48
- 2014, Marzec26 - 109
- 2014, Luty23 - 66
- 2014, Styczeń24 - 74
- 2013, Grudzień34 - 18
- 2013, Listopad30 - 33
- 2013, Październik32 - 54
- 2013, Wrzesień20 - 27
- 2013, Sierpień11 - 7
- 2013, Lipiec28 - 19
- 2013, Czerwiec29 - 36
- 2013, Maj27 - 23
- 2013, Kwiecień23 - 7
- 2013, Marzec15 - 25
- 2013, Luty13 - 23
- 2013, Styczeń10 - 9
- 2012, Grudzień17 - 42
- 2012, Listopad7 - 1
- 2012, Październik11 - 11
- 2012, Wrzesień11 - 2
- 2012, Sierpień7 - 3
- 2012, Lipiec14 - 20
- 2012, Czerwiec11 - 26
- 2012, Maj14 - 23
- 2012, Kwiecień10 - 11
- 2012, Marzec14 - 31
- 2012, Luty3 - 4
- 2012, Styczeń9 - 32
- 2011, Grudzień9 - 13
- 2011, Listopad4 - 4
- 2011, Październik6 - 6
- 2011, Wrzesień4 - 2
- 2011, Sierpień4 - 0
- 2011, Lipiec6 - 2
- 2011, Czerwiec9 - 4
- 2011, Maj15 - 10
- 2011, Kwiecień10 - 0
- 2011, Marzec12 - 4
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń1 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Wrzesień1 - 2
Wpisy archiwalne w kategorii
szosa
Dystans całkowity: | 50041.83 km (w terenie 2076.55 km; 4.15%) |
Czas w ruchu: | 1817:06 |
Średnia prędkość: | 25.81 km/h |
Maksymalna prędkość: | 87.80 km/h |
Suma podjazdów: | 245627 m |
Maks. tętno maksymalne: | 190 (106 %) |
Maks. tętno średnie: | 175 (93 %) |
Suma kalorii: | 1315940 kcal |
Liczba aktywności: | 688 |
Średnio na aktywność: | 72.74 km i 2h 51m |
Więcej statystyk |
suche dane:
119.40 km
0.00 off-road
04:16 h
27.98 AVG:
V-max:39.10 km/h
temp:34.7
przewyższenia:694 m
HR max:154 ( 81%)
HR avg:134 ( 70%)
tłuszczyk: 4372 kcal
dosiadałem: Pająk
kończyny jak polane wodą cz.1
Piątek, 5 lipca 2013 · dodano: 13.07.2013 | Komentarze 0
odnośnie tittle miałem tak ostatnio w Madrycie na lotnisku Quatro Bientos w samo południe czekając na przylot Benedykta XVI na JMJ 2011 ale tam to była patelnia i to Tefal ;pWyjazd ze znakiem zapytania - burza?? Mama dzwoni z 19nastki że w Kąkolewnicy pada a ja na moście w Brańsku i decyzja dłuższą czy krótszą? Lecimy dłuższą przez Ciechanowiec. Było gorąco ale cóż poradzić skoro wyjechało się ok 14 ;/
Temp na słońcu przy ~28km/h sięgnęła raz 34C a na postoju pod drzewem...
pot lał się niemiłosiernie więc spasowałem na 5min pod drzewem w rowie zjadając jedyny food zabrany w drogę -9 sezamków ;/ szukałem sklepu, pod którym można by 'bezpiecznie zostawić' rower na 3minuty i zrobić szybki shopping, ale jedyny jaki na wiosce znalazłem miał 10min kolejkę więc musiałem dowlec się jakoś do Sarnak, gdzie kupiłem małą pitną mlekovitę jako że zaraz miałem mień dinner u kumpla
BTW w Ciechanowcu znak oczywiście dwuznacznie pokazywał kierunek i pojechałem za TIRem a on leciał tak sobie gdzieś ;/ i comeback
dodam, że plecak miał ponad 4kg -sam 1,5l camelback i 1,5kg słoik z miodem żeby nie jechać w gości na krzywy ryj ;) i wystawał 10cm ponad głowę -trzeba było jechać trekkingiem
suche dane:
124.01 km
0.00 off-road
04:16 h
29.06 AVG:
V-max:42.70 km/h
temp:12.0
przewyższenia:628 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 3578 kcal
dosiadałem: Pająk
wschód i 12C 'ciepła', suchy MC!
Czwartek, 4 lipca 2013 · dodano: 04.07.2013 | Komentarze 0
Trasa w celu złapania wschodu słońca. Pobudka o 3, tyłek z wyrka zwlekłem po 8', łazienka, 3 kanapki z marmoladą, woda w camelbaka i dzida. Jakiś Kret(yn) w necie napisał, że wschód jakoś o 4.45 więc mam sporo czasu. Jadę, odmawiam różaniec, odpisuję na wczorajsze msg z fb, dojeżdżam do Zawyk(~5km od Doktorc -miejsca robienia zdjęć) a tu wstaje słońce ;X ;X Daję kopa w korbę i lecę troszkę się spóźniając -miałem być przed wschodem! Na moście 12C 'ciepła' ale robię zdjęcia z mostu, zza mostu, z pod mostu brodząc w rosie po kostki ale było warto.Po zdjęciach odjeżdżam na Strablę a tam 12C w dolince -pod bluzę zakładam koszulkę i tak pruję aż za Brańsk, gdzie zaczyna wbijać już >20C. Delikatnie zaczynam się robić głodny, więc shopping -jogurt 200ml+pączek, potem w kukurydzę coś załatwić ;p (wczoraj oglądałem 'horror' Dzieci kukurydzy)
Przebrałem się i lecę na Wys Mazowieckie. Rano jakoś bez wiatru, dopiero teraz zaczyna coś wiać.
Jakieś 500km temu robiłem po raz enty z kolei pocący się tłumik MC w Rebie -nie odpuszczam dziadowi- i do tej pory SUCHO!! a mogłem na ten patent wpaść już dawno ;/ Zajrzę jeszcze zaraz do komory powietrznej bo ~1kkm km już minął i olej smarujący mógł wyparować ;o
suche dane:
128.22 km
0.00 off-road
04:18 h
29.82 AVG:
V-max:42.70 km/h
temp:28.0
przewyższenia:686 m
HR max:154 ( 81%)
HR avg:130 ( 68%)
tłuszczyk: 4256 kcal
dosiadałem: Pająk
robiąc wpis pochłonąłem 3x350g jogurty ;)
Wtorek, 2 lipca 2013 · dodano: 02.07.2013 | Komentarze 2
Trasa jak niżej-trochę nowych terenów i 1 gmina. Po drodze trochę wiało, a słońce czasem się chowało dając przyjemny chłodek. Ruch jak na takie zadupie całkiem spory. W Ciechanowcu walnąłem się pod kościołem na trawnik i leżąc odmówiłem 'poranny' różaniec, po którym nie miałem już chęci podnosić tyłka, ale mrówki jednak dopięły/dogryzły swego.płaskie Podlasie w okolicy Klukowa
Kilka km przed Łapami z Kamińskich wyjechała jakaś niezgorsza szosa siadająć mi na koło na 2km, więc tempo z 120km w nogach miałem jeszcze niezłe, ale odbiłem na Osse zjeść kilka garści kwaskawych wiśni.
Tak obecnie wygląda moja altanka:
moje 3 rowery, 2 siostry, 1 drugiej siostry, 1 mamy i 2 znajomych(do naprawy dziś), na zewnątrz siostry kolegi 1 rower, w piwnicy jeszcze 1 innych znajomych córki i moja Gazelka a w pokoju nad wyrkiem dynda Spider -spory inwentarz -13 sztuk ;p
Dziś mam zamiar pozbyć się tego trochu ;)
HR max pr5zy wyprzedzaniu ciągnika z belarką na podjeździe a tak spokojne tempo, którego od połowy drogi 'nie mogłem kontrolować' bo padła bateryjka w nadajniku licznika ;/
suche dane:
85.20 km
0.00 off-road
02:57 h
28.88 AVG:
V-max:46.80 km/h
temp:23.0
przewyższenia: m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1866 kcal
dosiadałem: Gazella
ostatnie zaliczenie u dziewczyn i wakacje
Poniedziałek, 1 lipca 2013 · dodano: 01.07.2013 | Komentarze 0
Znów kibicowanie ;) tym razem przy neurologii. Dziewczynki zaliczyły, ale co powiedziała babka spr test to zachowam dla sb ;) Trasa z powrotem 'przez Marlenę' czyli Suraż po śpiewnik gitarowy i pendriva.Trochę dizś wietrznie ale poza tym spoko -jak to na 2 kółkach.
Teraz biorę się za naprawy rowerów koleżanki ;)
suche dane:
170.06 km
10.05 off-road
06:06 h
27.88 AVG:
V-max:67.10 km/h
temp:25.4
przewyższenia:1292 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 5007 kcal
dosiadałem: Pająk
do bestFriend, czyli Sokółka
Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 29.06.2013 | Komentarze 0
Miał być trip teamowy do Białowieży, ale mi pasowała tylko sobota, Grześkowi niedziela -bywa ;/ Wieczorem msg do Pauli czy jest jutro w domu, czyszczenie bike'a po deszczu -jakaś masakracja ;/ Wyjazd o 10, 3h i jestem na miejscu po drodze objeżdżając Sokółkę(kościół-cud w Sokółce [link]http://www.idziemy.com.pl/wiara/cud-w-sokolce/[/link] oraz zalew pod Sokółką-śmierdzi błotem)błotny zalew ;)
Max godzinkę posiedziałem u Pauli gadając i wspominając 'dawne' czasy. Wyjazd, jej tata poleca jakąś drogę/skrót i krócej było tylko prowadziłem rower, bo piach po ośkę ;p Potem po lasach i polach przemierzając kolejne wioski z włączoną navi bo odechciało mi się interpretowania wcześniej napisanej kartki
Potem świetny zjazd tylko ...znów piach i mogłoby być >70km/h ale nie ryzykowałem gleby ;p a v-max odbiłem sobie w okolicach Królowego Mostu
Do domu przez Juchnowiec i obie Turośnie. Jutro jeśli deszcz nie wyskoczy po południu lecę na południe do kumpla z okolic Łosic i w pon powrót.
Tyłek trochę boli, ale próbuję dobić do 2,7tyś czerwcu -rekord, którego już chyba nie przebiję ever ;p
Miałem kłaść sigmę, ale że rano było zimno po 500m odmówiła łączenia -cyce wyschły ;p i odwiozłem ją do domu
Temperatura wahała się od 19 do 25,4C
suche dane:
93.03 km
9.00 off-road
03:24 h
27.36 AVG:
V-max:42.70 km/h
temp:24.6
przewyższenia:530 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 2166 kcal
dosiadałem: Pająk
pada?! nie pada?! dość tego!!
Środa, 26 czerwca 2013 · dodano: 26.06.2013 | Komentarze 0
Zrobiłem elegancko hample(trzecie takie same tektro w domu;p), przerzutki i manetki w mamy Maxwellu, którym w sumie też pomykałem zimą ;) Pomogłem tacie i czas wolny po południu... rower ;) Nie wiedziałem czy bd czy nie bd padać więc wziąłem i tak bluzę na siebie i koszulkę w plecak jakby zrobiło się zimniej, bo jechałem bez koszulki. Od niedzieli rano 3ma mnie kaszel, bo ból gardła już przeszedł a wszystko zaczęło się od 0,5l coli z lodówki z gwinta w sobotę o 23 po powrocie od Sylwii. Ale, że rower dobry na wszystko... jedziemy!(tylko powoli raz że dmucha dwa że gardło może wrócić) Trasa jak niżej i ciągle niepokojące chmury.. wpadło tez trochę terenu za Brańskiem do Maleszyjakość niby HD ale bo bani bo nie przestawiłem trybu ;/ chmury widać ;p
Brzozowo
Brańsk
Malesze
Doktorce
Temperatura wahała się od 24,6 po 18,1*C
suche dane:
81.80 km
0.00 off-road
03:02 h
26.97 AVG:
V-max:44.00 km/h
temp:35.1
przewyższenia:396 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1736 kcal
dosiadałem: Gazella
35,1 kresek i 10w skali Beauforta
Wtorek, 25 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 2
Do Białego wspierać słowem i obecnością osoby poprawiające egzamin z pielęgniarstwa(podst zab medyczne) a szczególnie jedną którą wspierałem już któryś dzień i dziś zaliczyła ;) Na wrzesień zostało 5 osób -będzie trzeba 3mac kciuki bo warunek 1200zł ;/Trasa do pod wiatr non stop, z Białego aż do Doktorc wiatr boczny. Przed Juchnowcem prawie zepchnęło mnie na pobocze a leżałem przecież na kierownicy ;/ bo prędkość 25 nie chciała przekroczyć nijak. Potem powiało jakoś z ósmej to 25 weszło a od Doktorc 30 prawie nie spadało. Na podjeździe(wiatr >30kmh, powiewy to sam nie wiem ale solidne, słońce za chmurami, wiatr w plecy) licznik pokazuje 35,1C!! W Leszni zajechałem na loda to z przedramion płynęło, a o 7,40 było 21,6C ;)
suche dane:
163.64 km
9.25 off-road
06:23 h
25.64 AVG:
V-max:47.00 km/h
temp:32.0
przewyższenia:845 m
HR max:153 ( 80%)
HR avg:123 ( 64%)
tłuszczyk: 5999 kcal
dosiadałem: Gazella
4,23zł /100km czyli rowerem najoszczędniej ;)
Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 4
Wyjazd około 10.20 bo wystąpiły opóźnienia ;/ a i z Sylwią pisałem do świtu, więc wstawać się nie chciało co gorsza do kościoła zaspałem ;/ kładąc się o 3:47Miałem wyjątkowo ze sobą tylko 7zł. Kupiłem i wchłonąłem po drodze princessę, horalky/góralki, jogurt i 1,5l ustronianki. Z 7zł zostało 10gr ;) Wyliczyłem z iXa ze rower pali dokładnie 4,23zł/100km ;)
Trasa wg gpsies.com na dole.
Za Juchnowcem poleciałem wg rozpiski jednakże był jeden znak nie po mojej myśli i poleciałem w lewą na jakieś wiochy, przez które i tak bym jechał gdybym nie włączył gpsa w n8. Dla samochodu trase pokazał z nawrotem na Biały-nie po mojej myśli. Z buta po jakiś dziurach ale kierunek i odległość pasuje jedziemy więc -nie idziemy -choć już chciałem zsiadać momentami! Bo jechać po tarce trekingiem to 'jajowa maskaracja' Poza tym sypki piach miejscami zarzucał Gazelką aż miło ;/
Dojechałem jakoś z całym nabiałem ;p do Zabłudowa gdzie na stojąc pod Arhelanem zjadłem batony i popiłem zieloną herbatą z domu. Na krajowej 19 straszny ruch ale miałem się z kumplem z roku w nie poddającym się działaniu czasu polonezowi ;) Po 19tnastce leciałem już w słuchawkach bo co to za przyjemność słuchać tamtego hałasu -wolę swój ;) W okolicy Plosek stary, żelazny most
nie mogłem podjechać bliżej, bo ruch jak na święta.
Dotoczyłem się do Bielska(DDRy -DoDoDupy) -dziś od samego wyjazdu z domu mając czas leciałem ok 25km/h, potem przed Brańskiem break na jogurt, który już pewnie się ogrzał. W sobotę ok 23 po przyjeździe od Sylwii łapnąłem zimną colę i zdułem pół litra ciurkiem co poskutkowało blokadą gardła dnia wczorajszego a i dziś nie jest najlepiej ;/ i spożywanie na przystanku
Przez Brańsk i coś jeszcze były zakazy dla rowerów i niby-DDRy które olałem -Spiderem bym pojechał ale jajek ani opon na loterii nie wygrałem żeby tłuc o wystające krawężniki ;X - z chęcią wytłumaczę Panu Władzy który może wypisać za to 50zł bodajże.
W Brańsku przed wyjazdem z domu był plan kończenia trasy i powrotu, ale że byłem po... sakwy uzbrojony w anti-rain eqiupment, tyłek nie bolał jeszcze aż tak poleciałem daLIJ w stronę Szepietowa(ewentualne zawracanie do domu). Jest Szepietowo-tyłek nie boli >rower toczy się dalej ;) Tylko zakupiłem cytrynową Ustroniankę i o ile większość smakowych wód jest przesłodzona ta jest idealna i ciepła -oszczędzanie gardła ;/ Za Szepietowem na poboczu leży boberek ;)
niech ginie szkodnik -pola zalewa, niszczy drogi za dużo tego się namnożyło jak łosi i szkody tylko z tego powodu. Zwierz niech sobie żyje w szczęściu i zdrowiu ale w optymalnej liczbie a nie mnożą się jak kitajce ze Wschodu.
Przed Wys. Mazowieckiem spory ruch więc postanawiam zachować się po koleżeńsku i zjeżdżam maksymalnie do pobocza ale... nic nie jedzie z vis a vis'a a 1, 2, 3 czubek wyprzedza na lusterko ;X Nie mają kultury niech patrzą na mój wielki tyłek i wloką się 25km/h a nie 70!! Zjeżdżam bliżej środka(do samego domu w dużych słuchawkach) i wreszcie spokój. Oglądam się a tam około 20-25 sztuk się ciągnie i co chwila jeden czy dwa korzystają w wolnego vis a vis'a i wyprzedzają. Znów się zlitowałem ale tym razem już było OK. Z 'Mazla' za Sokoły i Łapy.
Temp wahała się od 32 do 25,4C. Kiedy zatrzymałem się na foto bobra ;p cały zacząłem się zlewać potem -chłodząca moc powietrza jest best ;)
BTW po raz kolejny prognozy DAŁY DUPY!! Chmurek było sporo, ale sucho -Kret -jakie burze ;> ;X
Sigma:
80% w HZ
16% w FZ
0% w PZ
suche dane:
14.21 km
0.00 off-road
00:48 h
17.77 AVG:
V-max:28.80 km/h
temp:22.0
przewyższenia: m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 533 kcal
dosiadałem: Gazella
deszczowo na cito
Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0
Żeby nie siedzieć cały dzień w domu to wyrwałem się na 'rodzinną' wycieczkę z mamusią ;) ale zamiast 50km wyszło 14 bo 2km od domu zaczęło siekać grubym deszczem więc do biedronki, potem nie padało to na Płonkę i powrót, ale chmury dość nie ciekawe.odnowione Źródełko na łasku
foto z porannego spaceru z psem
suche dane:
61.27 km
0.00 off-road
02:27 h
25.01 AVG:
V-max:42.00 km/h
temp:39.3
przewyższenia:332 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1284 kcal
dosiadałem: Gazella
pusytnnie +diagnoza: anemia ;/
Piątek, 21 czerwca 2013 · dodano: 21.06.2013 | Komentarze 0
Jazda na zaliczenie z neurologii -raczej bd do przodu =zakończenie 2 roku RatMed ;)Do Białego na zaliczenie neuro o 10, ale wyjechałem o 7 żeby oddać rano krew -potem mogą być większe tłumy. Zajechałem do RCKiK żeby po pół godziny dowiedzieć się, że mam na mało hemoglobiny i mogę oddać pół litra dopiero za miesiąc ;/
Po zaliczeniu(10:45) poleciałem z Paulą, Przemkiem koleżanką Ewą po ciśnieniomierz bo zapomniała mi go wziąć a potem posiedziałem z nimi w parku do 12:30 bo nie chciało mi się wracać w te 33C w cieniu.
Kupię więc żelazo i będę łykał a prócz tego łykam magnez i potas(pomidory i banany to za mało na taką ilość km wykręcanych miesięcznie ;D)
Zajeżdżam w Łapach po 2x 2l coli i 1,5l wody, ładuję >5kg w sakwę i Gazella zmienia się w maszynę nie do zatrzymania ;) joke -woziła więcej.
Wpadam do domu a na dzień dobry uderzenie chłodu(dom docieplony). Napoje poszły do zamrażarki a ja wziąłem szlauch i poleciałem do psa co by ulżyć jego długiemu futru ;)
W domu prysznic z żelem o 'smaku' spearmint w towarzystwie coli z lodem ;) Na trasie czarny licznik, przy 25km/h i wietrze na polach pokazywał non stop >38C, raz wpadł na 39,3 -chyba leśny podjazd a z ramion normalnie się lało -no ale jak się jedzie w samo południe ...
EDIT: Sesję maj/czerwiec 2013 uważam za zaliczoną ;)) neurologia zdana