Blog gryzmoli RamzyY z metropolii Łapy.
Przejechałem z BS 82898.00 km z czego 9227.83 off-road.
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'
-->ŻYCIE BEZ ROWERU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA<--
w 2010r licznikowo wyszło
2018km LEVELem A2
ArchiwuM X
- 2024, Październik2 - 0
- 2024, Wrzesień2 - 0
- 2024, Lipiec2 - 0
- 2024, Czerwiec1 - 0
- 2024, Maj2 - 0
- 2024, Kwiecień1 - 0
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik1 - 0
- 2023, Wrzesień1 - 0
- 2023, Lipiec2 - 0
- 2023, Czerwiec1 - 0
- 2023, Kwiecień1 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Grudzień1 - 0
- 2022, Listopad2 - 0
- 2022, Październik3 - 0
- 2022, Wrzesień1 - 0
- 2022, Sierpień1 - 0
- 2022, Lipiec3 - 0
- 2022, Czerwiec4 - 0
- 2022, Maj3 - 0
- 2022, Kwiecień7 - 0
- 2022, Marzec4 - 0
- 2022, Luty1 - 0
- 2022, Styczeń2 - 0
- 2021, Grudzień2 - 0
- 2021, Listopad4 - 0
- 2021, Październik4 - 0
- 2021, Wrzesień2 - 0
- 2021, Sierpień3 - 0
- 2021, Lipiec1 - 0
- 2021, Czerwiec4 - 0
- 2021, Maj3 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec3 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2021, Styczeń2 - 0
- 2020, Grudzień2 - 0
- 2020, Listopad2 - 0
- 2020, Październik3 - 0
- 2020, Wrzesień5 - 0
- 2020, Sierpień3 - 0
- 2020, Lipiec3 - 0
- 2020, Czerwiec4 - 0
- 2020, Maj3 - 0
- 2020, Kwiecień3 - 2
- 2020, Marzec3 - 0
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń2 - 0
- 2019, Grudzień2 - 0
- 2019, Listopad5 - 0
- 2019, Październik3 - 0
- 2019, Wrzesień3 - 0
- 2019, Sierpień3 - 2
- 2019, Lipiec3 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2019, Maj3 - 0
- 2019, Kwiecień3 - 1
- 2019, Marzec2 - 0
- 2019, Luty3 - 0
- 2019, Styczeń1 - 0
- 2018, Grudzień3 - 0
- 2018, Listopad4 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2018, Lipiec11 - 0
- 2018, Czerwiec2 - 0
- 2018, Maj3 - 0
- 2018, Kwiecień6 - 0
- 2018, Marzec6 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień2 - 0
- 2017, Listopad3 - 0
- 2017, Październik3 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień6 - 0
- 2017, Lipiec4 - 0
- 2017, Czerwiec3 - 0
- 2017, Maj4 - 0
- 2017, Kwiecień2 - 0
- 2017, Marzec3 - 0
- 2017, Luty1 - 0
- 2017, Styczeń3 - 1
- 2016, Grudzień3 - 0
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Październik2 - 0
- 2016, Wrzesień12 - 1
- 2016, Sierpień15 - 0
- 2016, Lipiec11 - 0
- 2016, Czerwiec11 - 0
- 2016, Maj12 - 2
- 2016, Kwiecień15 - 2
- 2016, Marzec12 - 2
- 2016, Luty2 - 0
- 2016, Styczeń9 - 17
- 2015, Grudzień9 - 6
- 2015, Listopad7 - 0
- 2015, Październik16 - 4
- 2015, Wrzesień24 - 13
- 2015, Sierpień16 - 6
- 2015, Lipiec18 - 1
- 2015, Czerwiec18 - 11
- 2015, Maj17 - 11
- 2015, Kwiecień6 - 0
- 2015, Marzec5 - 1
- 2015, Luty3 - 2
- 2015, Styczeń6 - 15
- 2014, Grudzień6 - 11
- 2014, Listopad2 - 2
- 2014, Październik9 - 6
- 2014, Wrzesień2 - 9
- 2014, Lipiec2 - 3
- 2014, Czerwiec9 - 9
- 2014, Maj17 - 26
- 2014, Kwiecień26 - 48
- 2014, Marzec26 - 109
- 2014, Luty23 - 66
- 2014, Styczeń24 - 74
- 2013, Grudzień34 - 18
- 2013, Listopad30 - 33
- 2013, Październik32 - 54
- 2013, Wrzesień20 - 27
- 2013, Sierpień11 - 7
- 2013, Lipiec28 - 19
- 2013, Czerwiec29 - 36
- 2013, Maj27 - 23
- 2013, Kwiecień23 - 7
- 2013, Marzec15 - 25
- 2013, Luty13 - 23
- 2013, Styczeń10 - 9
- 2012, Grudzień17 - 42
- 2012, Listopad7 - 1
- 2012, Październik11 - 11
- 2012, Wrzesień11 - 2
- 2012, Sierpień7 - 3
- 2012, Lipiec14 - 20
- 2012, Czerwiec11 - 26
- 2012, Maj14 - 23
- 2012, Kwiecień10 - 11
- 2012, Marzec14 - 31
- 2012, Luty3 - 4
- 2012, Styczeń9 - 32
- 2011, Grudzień9 - 13
- 2011, Listopad4 - 4
- 2011, Październik6 - 6
- 2011, Wrzesień4 - 2
- 2011, Sierpień4 - 0
- 2011, Lipiec6 - 2
- 2011, Czerwiec9 - 4
- 2011, Maj15 - 10
- 2011, Kwiecień10 - 0
- 2011, Marzec12 - 4
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń1 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Wrzesień1 - 2
Zazwyczaj jeżdżę Vśr 1km/2'
ArchiwuM X
- 2024, Październik2 - 0
- 2024, Wrzesień2 - 0
- 2024, Lipiec2 - 0
- 2024, Czerwiec1 - 0
- 2024, Maj2 - 0
- 2024, Kwiecień1 - 0
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik1 - 0
- 2023, Wrzesień1 - 0
- 2023, Lipiec2 - 0
- 2023, Czerwiec1 - 0
- 2023, Kwiecień1 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Grudzień1 - 0
- 2022, Listopad2 - 0
- 2022, Październik3 - 0
- 2022, Wrzesień1 - 0
- 2022, Sierpień1 - 0
- 2022, Lipiec3 - 0
- 2022, Czerwiec4 - 0
- 2022, Maj3 - 0
- 2022, Kwiecień7 - 0
- 2022, Marzec4 - 0
- 2022, Luty1 - 0
- 2022, Styczeń2 - 0
- 2021, Grudzień2 - 0
- 2021, Listopad4 - 0
- 2021, Październik4 - 0
- 2021, Wrzesień2 - 0
- 2021, Sierpień3 - 0
- 2021, Lipiec1 - 0
- 2021, Czerwiec4 - 0
- 2021, Maj3 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec3 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2021, Styczeń2 - 0
- 2020, Grudzień2 - 0
- 2020, Listopad2 - 0
- 2020, Październik3 - 0
- 2020, Wrzesień5 - 0
- 2020, Sierpień3 - 0
- 2020, Lipiec3 - 0
- 2020, Czerwiec4 - 0
- 2020, Maj3 - 0
- 2020, Kwiecień3 - 2
- 2020, Marzec3 - 0
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń2 - 0
- 2019, Grudzień2 - 0
- 2019, Listopad5 - 0
- 2019, Październik3 - 0
- 2019, Wrzesień3 - 0
- 2019, Sierpień3 - 2
- 2019, Lipiec3 - 0
- 2019, Czerwiec3 - 0
- 2019, Maj3 - 0
- 2019, Kwiecień3 - 1
- 2019, Marzec2 - 0
- 2019, Luty3 - 0
- 2019, Styczeń1 - 0
- 2018, Grudzień3 - 0
- 2018, Listopad4 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2018, Lipiec11 - 0
- 2018, Czerwiec2 - 0
- 2018, Maj3 - 0
- 2018, Kwiecień6 - 0
- 2018, Marzec6 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień2 - 0
- 2017, Listopad3 - 0
- 2017, Październik3 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień6 - 0
- 2017, Lipiec4 - 0
- 2017, Czerwiec3 - 0
- 2017, Maj4 - 0
- 2017, Kwiecień2 - 0
- 2017, Marzec3 - 0
- 2017, Luty1 - 0
- 2017, Styczeń3 - 1
- 2016, Grudzień3 - 0
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Październik2 - 0
- 2016, Wrzesień12 - 1
- 2016, Sierpień15 - 0
- 2016, Lipiec11 - 0
- 2016, Czerwiec11 - 0
- 2016, Maj12 - 2
- 2016, Kwiecień15 - 2
- 2016, Marzec12 - 2
- 2016, Luty2 - 0
- 2016, Styczeń9 - 17
- 2015, Grudzień9 - 6
- 2015, Listopad7 - 0
- 2015, Październik16 - 4
- 2015, Wrzesień24 - 13
- 2015, Sierpień16 - 6
- 2015, Lipiec18 - 1
- 2015, Czerwiec18 - 11
- 2015, Maj17 - 11
- 2015, Kwiecień6 - 0
- 2015, Marzec5 - 1
- 2015, Luty3 - 2
- 2015, Styczeń6 - 15
- 2014, Grudzień6 - 11
- 2014, Listopad2 - 2
- 2014, Październik9 - 6
- 2014, Wrzesień2 - 9
- 2014, Lipiec2 - 3
- 2014, Czerwiec9 - 9
- 2014, Maj17 - 26
- 2014, Kwiecień26 - 48
- 2014, Marzec26 - 109
- 2014, Luty23 - 66
- 2014, Styczeń24 - 74
- 2013, Grudzień34 - 18
- 2013, Listopad30 - 33
- 2013, Październik32 - 54
- 2013, Wrzesień20 - 27
- 2013, Sierpień11 - 7
- 2013, Lipiec28 - 19
- 2013, Czerwiec29 - 36
- 2013, Maj27 - 23
- 2013, Kwiecień23 - 7
- 2013, Marzec15 - 25
- 2013, Luty13 - 23
- 2013, Styczeń10 - 9
- 2012, Grudzień17 - 42
- 2012, Listopad7 - 1
- 2012, Październik11 - 11
- 2012, Wrzesień11 - 2
- 2012, Sierpień7 - 3
- 2012, Lipiec14 - 20
- 2012, Czerwiec11 - 26
- 2012, Maj14 - 23
- 2012, Kwiecień10 - 11
- 2012, Marzec14 - 31
- 2012, Luty3 - 4
- 2012, Styczeń9 - 32
- 2011, Grudzień9 - 13
- 2011, Listopad4 - 4
- 2011, Październik6 - 6
- 2011, Wrzesień4 - 2
- 2011, Sierpień4 - 0
- 2011, Lipiec6 - 2
- 2011, Czerwiec9 - 4
- 2011, Maj15 - 10
- 2011, Kwiecień10 - 0
- 2011, Marzec12 - 4
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń1 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Wrzesień1 - 2
Wpisy archiwalne w kategorii
Lubelskie
Dystans całkowity: | 4071.35 km (w terenie 215.70 km; 5.30%) |
Czas w ruchu: | 160:43 |
Średnia prędkość: | 24.07 km/h |
Maksymalna prędkość: | 71.10 km/h |
Suma podjazdów: | 18389 m |
Maks. tętno maksymalne: | 187 (106 %) |
Maks. tętno średnie: | 157 (89 %) |
Suma kalorii: | 117515 kcal |
Liczba aktywności: | 43 |
Średnio na aktywność: | 94.68 km i 4h 07m |
Więcej statystyk |
suche dane:
43.20 km
0.00 off-road
01:23 h
31.23 AVG:
V-max:62.40 km/h
temp:20.0
przewyższenia: m
HR max:187 (106%)
HR avg:157 ( 89%)
tłuszczyk: 1641 kcal
dosiadałem: el compañero
Poranna wariacja -> rekordowa średnia
Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 · dodano: 02.05.2012 | Komentarze 3
Wstałem na ok 5.30 i ok 6 wyjazd na trasę Ułęż-Sarny-Moszczanka-Ryki-Nowodwór-Rycza-UłężZanim włączyło się moje centralne ogrzewanie do Żabianki zdążyło mnie kilkakrotnie 'zdreszczyć',
ale później ale że w Ułężu jest jedno większe przewyższenie styknęło, aby złapać ciepła. Potem było już tylko goręcej, ale nie mogłem rozpinać bluzy do końca bo jakby to wyglądało bez koszulki
pod spodem ;)
Dziś czeka mnie sporo roboty, więc poranna przejażdżka wskazana, tym bardziej, że zaczynają się upały
upały(chłodniej mi było w Madrycie -nie mówiąc o Barcy- ale tu chyba dochodzi już kwestia aklimatyzacji)
i będzie trzeba zacząć jeżdżenie o świcie/zmroku chyba że teamowo -to inna sprawa ;)
Średnia wyciśnięta na prostych, pod górki odpuszczałem do 20 nie męcząc się, a nowy HR max to 187
health zone 1%
fitness zone 7%
perform zone 90%
Kategoria <50km, FullSpeedAhead, Lubelskie, szosa
suche dane:
28.10 km
10.00 off-road
02:23 h
11.79 AVG:
V-max:33.80 km/h
temp:30.0
przewyższenia: 50 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1142 kcal
dosiadałem: el compañero
Ranczo Jeruzal once again
Sobota, 28 kwietnia 2012 · dodano: 02.05.2012 | Komentarze 0
Noclegownia nad jeziorkiem zalana tzn 5cm więcej moja astra może nie podołać,
a raczej dziewczyny z jej ewentualnym wyciąganiem,
więc pojechaliśmy na poszukiwania nowej miejscówy.
Padło na domek babki zielarki. Jako że stał opuszczony, otwarty, na podwórku była studnia
rozłożyliśmy obóz na podłodze w domku
(siostra spała w samochodzie(haha),
osobny pokój na rowery i dzida za spożywkę ;)
Zwiedzając domek znalazłem interesujący przedmiot -ciekawe do czego ;p
nasza łazienka ;)
O poranku znów ognisko, resztki kiełbasy
i wyjazd z pomocą nokiowskiego GPSa dojechaliśmy przez b. liczne wioski do naszej wioski -Sobieszyna.
Resztę wycieczek dodam później, gdyż właśnie wyjeżdżamy na następną wycieczkę po Ojcowskim Parku Narodowym. Nie ma jak nocleg w schronisku za 17zł/doba z wifi, kuchnią, łazienką, grilem etc ;)
Pzdr z Łazów (szczególnie chłopakom, którzy nie mogli niestety ze mną pojechać)
suche dane:
143.50 km
15.00 off-road
06:22 h
22.54 AVG:
V-max:71.10 km/h
temp:7.0
przewyższenia:550 m
HR max:171 ( 85%)
HR avg:137 ( 68%)
tłuszczyk: 6637 kcal
dosiadałem: el compañero
[LUBELSKIE] TEAMOWY KAZIMIERZ
Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 09.04.2012 | Komentarze 2
W Teamie z Sebkiem(porcupine) i Peterem meeting w Moszczance, potem Kurów, po wioskach, lasach, padołach, wąwozach i innych odludziach do Kazimierza, Puławy, wzdłuż torów(Puławy Azoty, Gołąb) do Krasnoglin(koniec wspólnego bujania) Moszczanka i Sobieszyn skąd po pół godziny wyjazd do Łap(jak kocham jazdę po nocy ;)Wciąż wyglądaliśmy ludzi z wiadrami ;/ a na wszelki wypadek miałem wszystko w woreczkach i ciuchy na zmianę. Było kilka tras przez las prawdziwie z XC, błoto oblepiające koła(Sebek na slickach dzielnie wjeżdżał pod każdy podjazd) oraz zjazd na którym widziałem śmierć w oczach(tarcze omal się nie przegrzały a rower mało nie jechał pionowo- ale jak widać żyję). Tak gorących tarcz jeszcze nie miałem –a co do organicznych klocków to kolejne będą metaliczne/półmetaliczne bo ten szajs dobry jest tylko na Podlasie ;/
Przy przy okazji wpadł nowy Vmax –tym razem bez pomocy wiatru.
Jazda udana, kolejna już zaplanowana. Kondycja coraz lepsza, jeśli jutro nie zawali mi gardła prze wodę z bidonu to może coś podobnego sieknę.
Dzięki chłopaki jeszcze raz za miło spędzone 6h ;)
fotki z nad rynku w Kaziku
jeden z bardziej mokrych podjazdów
i chłopaki
z przystopu na kanapkę
suche dane:
52.30 km
0.00 off-road
01:59 h
26.37 AVG:
V-max:64.60 km/h
temp:9.0
przewyższenia:147 m
HR max:175 ( 87%)
HR avg:152 ( 76%)
tłuszczyk: 896 kcal
dosiadałem: el compañero
[Lubelskie] wyrywało kierownicę z rąk-teraz wiem co to boczne podmuchy przy płaskich szprychach
Niedziela, 11 marca 2012 · dodano: 11.03.2012 | Komentarze 2
Wypad z Porcupine z BS i Peterem, choć początek dnia(deszcz i grad) był raczej kiepski.Wyjazd z Nowodworu: z dużej górki trudno rozwinąć 35km/h, wyjazd z lasu powoduje przyciśnięcie się do kierownicy i trzymanie jej kurczowo. Płaskie szprychy łapią każdy podmuch wiatru- a dziś wiało jak rzadko. Podjazdy pod górki pod wiatr podnosiły HR do 170.
>Ryki
>objazd za Rykami
zmiana prowadzenia co kilka km, później pogawędki kiedy udało się pojechać chwilę z wiatrem, rozjazd w wiosce za Dąbią(chłopaki na Wawę, a ja do domu zbijać)
(przed Rykami wiało już w plecy i dało się 40 bez wysiłku wyciągnąć)
>Moszczanka(prosto na Żyżyn): rozwinąłem się do 64,6 km/h
>Sarny>Sobieszyn
(neogotycki Kościół w Sobieszynie)
(foto po drodze do Łap w Siemiatyczach)
Wycieczka zaliczona do udanych. Pozdrawiam jeszcze raz chłopaki i liczę na kolejną podróż-tym razem coś dłuższego do Kazimierza>Nałęczowa ;)
Po drodze do domu z rowerem na dachu straszliwie wiało -dziwiłem się, jak mogłem w takich warunkach pedałować. Jechałem max 90 a samochodem nosiło po całym pasie. DO tego padał śnieg i deszcz, ale pianki na kierownicy suche-zasługa wiatru ;)
suche dane:
19.00 km
0.00 off-road
h
AVG:
V-max:0.00 km/h
temp:
przewyższenia: m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: kcal
dosiadałem: el compañero
poobiadawa wycieczka
Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 03.08.2011 | Komentarze 0
suche dane:
115.90 km
10.00 off-road
05:35 h
20.76 AVG:
V-max:66.00 km/h
temp:35.0
przewyższenia:403 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 2789 kcal
dosiadałem: el compañero
Kazimierz Dolny i dwa nowe rekordy [Lubelskie]
Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 03.08.2011 | Komentarze 1
Z braku czasu na od dawna planowaną wycieczkę trzeba było zorganizować ją w niedzielę. Takiego ruchu nie widziałem nawet po drodze do Białego czy drogach krajowych - nie dało się zamienić słowa a oczy trzeba było mieć dookoła głowy! (acha team ten sam co do Rancza tj Jeruzala)Ja rowerem od Sobieszyna, a dziewczyny od Puław z podwórka wujka(przebiłem się przez miasto szybciej niż one).
Takiego tłoku w Kazimierzu nie widziałem jeszcze nigdy
-gorzej niż na Krupówkach: motory, konie, samochody, motorówki i skutery wodne. W Kazimierzu odwiedziliśmy tylko Wąwóz Korzeniowy
jechałem dość szybko, lecz ostrożnie -jeśli da się to pogodzić- a piesi odskakiwali na boki jak zbijane pionki.
Nie ma to jednak jak full!! na sztywniaku odpadłby mi tyłek a i tak tego dnia poszło ponad 2,5l wody -co rzadko mi się zdarza. Wracając do fulla Focus radził sobie z każdym napotkanym kamykiem czy inną większą, bądź mniejszą przeszkodą -rzecz jasna przestroiłem zawieszenie po zjechaniu z trasy do Kazimierza. W planie na koniec Wąwolnica -Nałęczów i Janowiec odpadły z braku czasu- gdzie większość trasy pod górkę, ale za to z powrotem do
Puław z górki.
Podczas mojej samotnej przejażdżki do Puław wciąż pod dość mocny wiatr, z Puław także -tylko wiatr osłabł już.
Tego dnia pobiłem 2 rekordy:
- rekord życia w prędkości tj z 63 na 66 km/h
- rekord roku na dziennie przejechane km tj 136 km, bo przed wyjazdem do Kazika chciałem z siorką spalić obiad.
Dlaczego kura przeszła przez jezdnię? - bo chciała wyzionąć ducha ;) (jeszcze żyła)
suche dane:
38.00 km
0.00 off-road
01:42 h
22.35 AVG:
V-max:43.00 km/h
temp:35.0
przewyższenia:115 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 618 kcal
dosiadałem: el compañero
sprawy w Rykach i zapach z piekarni [Lubelskie]
Czwartek, 14 lipca 2011 · dodano: 03.08.2011 | Komentarze 0
Wycieczka w celu odpoczynku od pszczół, które od początku tygodnia pomagam dziadkowi okradać z miodu lipowego. Wycieczka po najlepsze kefiry 0% żurawinowe i leśne -z Biedronki- oraz kilka rzeczy potrzebnych do remontu pokoju. Na rynku straszny ruch, a paniusie z tyłkami jak szafa coś szemrzą pod nosem na 2x mniejsze od ich "nadbudówek" rowery mój i siostry. Zabraliśmy się więc stamtąd -bo jaka przyjemność przepychać się pomiędzy ludźmi- i pojechaliśmy załatwić inne interesy. Po opuszczeniu Biedronki przejażdżka po ostatnią pozycję z listy i 3m od nas stłuczka -gość wymusił- ale nie zostałem jako świadek, bo wina ewidentnie jego. W obie strony jechało się z wiatrem -chociaż raz nie w obie pod- ale siorka coś stękała żebym zwolnił, bo coś ją udka bolą więc cóż ...Kilka km przed domem zapach z piekarni i ... zjazd z trasy ;p kupiłem rogale z makiem i do domu.
BTW: Fajnie jeździ się tą krajową 17 Wa-wa - Lublin po "pasie dla złomów": nikt nie przeszkadza, można pogadać i bezpiecznie a jak TIR przejedzie obok ... miód ;p
suche dane:
76.30 km
0.00 off-road
02:47 h
27.41 AVG:
V-max:43.60 km/h
temp:22.0
przewyższenia:141 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 1012 kcal
dosiadałem: el compañero
rozruszanie nóg po burzowym przestoju [Lubelskie]
Sobota, 9 lipca 2011 · dodano: 03.08.2011 | Komentarze 0
Po 2 dniowym rwaniu porzeczek w 32C upale nastał czas na rower, traf padł na Puławy, wyjazd jakaś 18.30, po wyjechaniu za Żyrzyn nabrałem nowych sił, z Puław odbiłem w str Radomia na Tesco, kolko po Puławach i z powrotem, koło Żyrzyna stwierdziłem niedosyt w km -mimo ze nogi miały dość- i odbiłem na ryki na krajowa 17nastke gdzie panował straszny ruch, ale od czego "pasy dla złomów" ;D kilka km przed rykami odbiłem na sarny, potem Ułęż i do domu, powrót przed 22dramat pedałowania chyba stad, ze dawno nie pokonywałem takiej ilości wysokich -w porównaniu w Podlasiem- przewyższeń(momentami 40 ale było i 20 ;/), muszę się podszkolić
suche dane:
34.60 km
0.00 off-road
h
AVG:
V-max:63.50 km/h
temp:16.0
przewyższenia:200 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 540 kcal
dosiadałem: el compañero
[Lubelskie] takie łot
Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 29.05.2011 | Komentarze 0
(a po drodze mijałem samochody z rowerkami jadące na MTB Nałęczów)
Podczas tych paru dni u babci miałem plany na sobotni Kazimierz(+100km) i niedzielny Dęblin(~70km), ale niestety pogoda miała inne plany np dziś o 4 obudziła mnie burza. "Dorobek km" z dwóch dni i wycieczki z serii rodzinnych.
Trochę zdjęć, a miejscowości:
Żabianka
Po osiągnięciu Vmaxa 63,5km/h. więcej na 44-11T nie da rady -chyba że w górach ;)
i śluza
Podlodówka
i wyrwy po spływającej z lasu wodzie
i mój nowy ślad zostawiany przez RK
suche dane:
19.10 km
4.30 off-road
00:49 h
23.39 AVG:
V-max:54.40 km/h
temp:15.0
przewyższenia: 79 m
HR max: (%)
HR avg: (%)
tłuszczyk: 259 kcal
dosiadałem: el compañero
[Lubelskie]DH oraz Kania przez Nowodwór i Ułęż
Środa, 30 marca 2011 · dodano: 30.03.2011 | Komentarze 2
Sobieszyn->Kania->Grabowce Dolne->Przestrzeń->Rycza->Nowodwór->Ułęż->SobieszynPo 3 godzinnym sadzeniu lasu i rąbaniu dębowych klocków przyszła pora na
górkę za kościołem w Sobieszynie:
i górkę za boiskiem na Brzozowej - 47,4kmh pomiędzy drzewami to jest coś ;) więc mini DH.
Potem szybko powrót do domu żeby coś zjeść, spakować się do domu i jeśli starczy czasu pogłowić się nad kilkoma dębowymi odziomkami.
Tym razem rower przez 3 województwa przejechał W bagażniku.
młyn w Grabowcach Dln.:
i jego zasilanie:
wiosna(podlaska wiosna niech się schowa ;) ).: